Drzewa Kwitnących Wiśni

Natalie

Widziała, co robi Sue. Zorientowała się, że dziewczynka chce być samodzielna. Poruszyło ją to. Uśmiechnęła się sama do siebie.

Sue

Dążąc dalej swoim szlakiem i postępując wobec własnych reguł, nie zdołała znaleść dziewczyny. Usiadła na ławce, wciąż jednak oglądając się.

Natalie

W pewnej chwili wyszła ze śmietnika, bo nie było jej wygodnie xd. Podeszła do Sue. - To ja, siedziałam w śmietniku xD - powiedziała do niej. - Teraz ja szukam, tak?

Kim

Przyszła szybkim krokiem do parku. Usiadła na ławce, widocznej od wejścia do parku. Głęboko westchnęła.

Chris.

Od razu po tym jak dostał sms'a przyszedł do parku. Zauważył dziewczyne i podszedł do niej zastanawiajac się co powie. - No to jestem. - powiedział siadajac obok niej.

Kim

- Mhm, zauważyłam.- powiedziała, kierując ku niemu wzrok. Nie wiedziała jak dokladnie zacząć.

Chris.

Włożył ręce do kieszeni bluzy i oparł się o oparcie ławki. - To co postanowiłaś? - spytał przerywając dłuższą chwile milczenia.

Kim

- Boję się, że nam nie wyjdzie, znowu. Chcę tego, tylko że nie wiem. Myślę, że możemy, ale nie jestem pewna.- odpowiedziała.

Chris.

Mi nie wystarczy Twoje myślenie, chcenie czy niepewność. - powiedział po chwili. - Musisz być tego pewna bo inaczej nam nie wyjdzie. Jestem tego pewien. - dodał biorąc głęboki wdech.

Kim

Zagryzła wargę.- Chcę, tylko boję się ponownie w to angażować. Rozumiesz?- zapytała.

Chris.

Rozumiem. - powiedział tylko. - Słuchaj. Ostateczna decyzja. Tak albo nie. - spojrzał na nią.

Kim

Ona tak tego chciała, jednak cały czas się bała. Wzięła głęboki wdech.- Możemy spróbować. - powiedziała.

Chris.

Uśmiechnął się lekko. - No to spróbujmy. - powiedział dalej na nią patrząc. Wziął głęboki wdech.

Kim

- To co, oficjalnie jesteśmy razem trzeci raz?- zapytała, chichocząc z tego faktu, iż to jest już trzeci raz.

Chris.

Oficjalnie trzeci ale nioficjalnie...nie wiem. - powiedział śmiejąc się. Wziął głęboki wdech uśmiechając się do dziewczyny.