Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Drzewa Kwitnących Wiśni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 45, 46, 47  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kim




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 2266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:39, 05 Cze 2009    Temat postu:

Skinęła głową, idąc tuż obok chłopaka. Złapała go delikatnie za rękę, patrząc przed siebie.





Przybyłem, zeskanowałem i poprawiłem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chris.




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:41, 05 Cze 2009    Temat postu:

Ścisnął lekko jej dłoń i zaczął nucić coś pod nosem. Szli alejką aż wyszli z parku.


{zt pisz pierwsza ^^}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayoko




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:38, 16 Lip 2009    Temat postu:

Przywędrowała do parku.
Zawsze lubiła samotność, chadzała własnymi drogami.
Nigdy nie miała przyjaciół, przestała już wierzyć, że takowi istnieją. Była typem wyróżniającym się z każdej strony. Imię i nazwisko rodem z Japonii, a wygląd? Jak panna z USA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shane




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:13, 17 Lip 2009    Temat postu:

Szedł po parku, ze znudzoną miną. No nie, nienawidził nudy i samotności, a miał jej wręcz za dużo.
-Oddam w dobre ręce.-mruknął pod nosem, po czym dostrzegł idącą niedaleko dziewczynę. Nie zamierzał marnować okazji na chociaż zwyczajną rozmowę: przyspieszył idąc w stronę swego celu.
-Cześć. Shane jestem.-zagadnął pogodnie gdy już się z nią zrównał.





Przybyłem, zeskanowałem i poprawiłem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayoko




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:16, 17 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzała kątem oka na nowego towarzysza, po chwili odwróciła się w jego stronę całkowicie. - Sayoko jestem. - Przedstawiła się wyciągając dłoń w jego stronę.





Przybyłem, zeskanowałem i poprawiłem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shane




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:17, 17 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się słysząc jej słowa i uścisnął jej rękę. Może i dziewczyna nie wyglądała na taką, co wiecznie mówi, ale przynajmniej nie będzie musiał prowadzić monologu do drzew.
-Nigdy nie widziałem Cię w PalmBeach - zauważył z uśmiechem.






Przybyłem, zeskanowałem i poprawiłem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayoko




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:48, 18 Lip 2009    Temat postu:

- Doprawdy? - Zapytała z cwanym uśmiechem. - Ja ciebie też wcześniej wie widziałam. - Kontynuowała.
W sumie, powiedziała prawdę. Co szkodziło podroczyć się z chłopakiem. :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shane




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:08, 19 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się słysząc, że podejmuje 'wyzwanie'.
-No cóż. Przynajmniej mam pewność, że nie śledziłaś mnie z ukrycia - stwierdził szczerząc zęby w szerokim uśmiechu.





Przybyłem, zeskanowałem i poprawiłem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayoko




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:17, 19 Lip 2009    Temat postu:

- W sumie to tak... - Mruknęła, nieco tym faktem zawiedziona. Skierowała się w prawą stronę, po chwili siedziała już na ławce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garo.




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:36, 20 Gru 2009    Temat postu:

Szła wydeptaną alejką. Ziewnęła, miała ochotę przeciągnąć się. Podeszłą do drzewa i ułożyła się w cieniu rzucanym przez różowawe liście. Podniosła pysk, by móc obserwować co się dzieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rei




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:10, 14 Mar 2011    Temat postu:

"Jak tu dziwacznie. Ludzie, psy, koty. I różowe drzewa. Ohyda!" - takie myśli błąkały się po głowie czarnej kotki, idącej spokojnie przed siebie. Łapa za łapą, prawa, lewa, prawa, lewa. Jej ogon, dumnie uniesiony, delikatnie falował, a żółtawe ślepia, przymknięte, skierowane były przed siebie. Szła wyniośle, dumnie, każdy krok zdawał się być częścią doskonale zaplanowanej maszyny. Smukłe ciało, czarne, błyszczące futro. Wtem na jej nos spadł jeden z płatków kwiatów wiśni. Rei zmarszczyła na to nos i prychnęła, zrzucając go. Idzie wiosna. Wszystko kwitnie i tak okrutnie kręci nos. Po jakimś czasie kolejny płatek spadł na jej nos. Wtedy kichnęła, podskakując delikatnie w górę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ki




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:15, 14 Mar 2011    Temat postu:

Tę kotkę idącą dumnym krokiem obserwowała Ki. Jak możliwe, że czarnowłosa nie dostrzegła jej obecności? Śnieżnobiała kocica, tak silnie przypominająca koty rasy orientalnej, leżała na gałęzi jednego z drzew, pośród różowych płatków. Jej krągłe, lazurowe oczy wzrokiem wodziły po okolicy z wyraźną obojętnością. Identyczna beznamiętność gościła nich, kiedy Ki przenosiła spojrzenie na Rei.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rei




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:23, 14 Mar 2011    Temat postu:

Kotka zaczęła trząść łbem na boki. - Ohydne płatki! Jakby nie miały gdzie spadać! - prychnęła raz jeszcze. Usiadła i spojrzała w górę. I w tej chwili ujrzała niebieskooką, białą istotkę, siedzącą na gałęzi drzewa. Kot. Rei spuściła równie obojętny wzrok na ziemię, by zaraz potem odwrócić głowę i spoglądać na różowe korony drzew. Ciekawe. To na pewno nie są zwyczajne drzewa. Chociaż tę kotkę mało to obchodziło, skąd są, dlaczego tu są, jak się nazywają i jakie owoce na nich rosną, jednak taka myśl przebiegła przez jej głowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ki




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:28, 14 Mar 2011    Temat postu:

Ki obserwowała poczynania czarnej, jak to zwykle u niej, z kamiennym wyrazem pyska. W myśli jednak śmiała się głośno z zachowana nieznajomej kocicy. Zupełnie, jakby kilka głupich płatków z drzewa miało jakieś wielkie znaczenie.
~ "Dla niej najwyraźniej ma" ~ pomyślała, przymykając leniwie niebieskie oczy. Ki również drażniła ostra, słodka woń, pochodząca z zakwitłych na drzewach kwiatów, lecz czy nie powinno się żyć w symbiozie z naturą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rei




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:37, 14 Mar 2011    Temat postu:

Wtem Rei wstała i spojrzała raz jeszcze na jedno z drzew. Z naturalną jak dla kota, kocią zwinnością, wdrapała się na nie i przeciągnęła się, usadawiając swoje smukłe ciało na masywnej gałęzi. Jej ogon swobodnie zwisał z góry, jedynie koniec ruszał się na boki, świadcząc o tym, że jednak owy kot ma go we władzy. Kotka poruszyła uchem i przymknęła oczy. Czemu tu się dziwić jej zachowaniu? Rei była kotką całe życie wychowywaną w luksusach, nie musiała nigdy być dla nikogo miła, ani nic. Zawsze arogancka, wścibska, wredna, okrutna. Jednak gdy jakiś pies ją zaatakował, lub gdy sama musiała się zatroszczyć o byt, gdy jej pani nie było, radziła sobie doskonale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 45, 46, 47  Następny
Strona 46 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin