Drzewa Kwitnących Wiśni

Camilie · Gość

Gdzie idziemy? -zapytała, mając nadzieję, że Nick coś wymyśli. Zazwyczaj rola myślenia spadała na nią, ale czy tym razem będzie inaczej?

Nick · Gość

Możemy iść... na dyskotekę xD albo do kina <3 Jakiś fajny film leci za pół godziny - powiedział. Ciekaw był, co wybierze

Camilie · Gość

wolałabym do kina. - powiedziała szybko nie zastanawiając się nad swoją decyzją ^^

Nick · Gość

Niech będzie kino - powiedział. - To musimy się pospieszyć =)

Camilie · Gość

Poszli.

*nmnt*

Victoria

Przyszła. xD

Yadis

Weszłam do parku.Spacerowałam i rozglądałam się po okolicy.

Travis

Przyszedł. Oparł się o drzewo i zerknął na telefon.

Samantha · Gość

Spacerowała po parku. Spojrzała na chłopaka, jej usta drgnęły.Uśmiechnęła się,.

Marika · Gość

Marika szła szybkim krokiem, dławiąc się od łez. W końcu padła na pierwszej lepszej drewnianej ławce i zakryła twarz w dłoniach. Dać się tak wykorzystać, bo przecież inaczej nie można było tego nazwać. Z jej ust wyrwało się kilka cichych, ostrych obelg.

Travis

Oderwał wzrok od telefonu.
- Cześć, jestem Travis. - uśmiechnął się w stronę dziewczyny.
Rozejrzał się po parku.

Samantha · Gość

Cześć, Samantha jestem. -odpowiedziała poczym przerwała na moment i podeszła do płaczącej dziewczyny

Edit:
chcąc dowiedzieć się co się stało, podeszła do niej i przykucła przed nią. -może w czymś pomóc..? -zapytała opiekuńczym głosem

Marika · Gość

Marika spojrzała na dziewczynę, mrużąc powieki. Otarła szybko oczy, poważniejąc momentalnie. Nie upadła jeszcze tak nisko, żeby zwierzać się pierwszej lepszej dziewczynię.
-e-e - mruknęła krótko, zmuszając się na uśmiech, który bardziej przypominał grymas.

Jesse

Przyszedł, klnąc pod nosem jak szewc. Spojrzał tylko przelotnie na dziewczynę, prychnął. Teraz nie miał już z nią nic wspólnego, koniec. Przynajmniej tak mu się wydawało.
Usiadł na dość czystej ławce, złapał garść śniegu i rzucił, jakby chciał pozbyć się wszystkiego, co go dręczyło.

Samantha · Gość

Poklepała ją po ramieniu - wiem, że Twoje sprawy nie powinny mnie nic obchodzić, a posłuchaj dobrej rady. Jeśli coś idzie nie tak, posłuchaj głosu swego serca, ono prawdę Ci powie. Uwierz mi. Tak po za tym nazywam się Samantha. -przedstawiła się krótko, patrząc uważnie na dziewczynę.