Herbaciarnia

Catherine

Weszła tuż za Esmee, już w progu czuła tysiące zapachów, ale nie przeszkadzało jej to, lubiła t zapachy herbaty. Usiadła przy jakimś stoliku i zamówiła herbatę owocową.

Esmee · Gość

Usiadła obok dziewczyny. Zamówiła zwykłą herbatę i jakieś ciastko. Uśmiechnęla się do niej.

Catherine

Po chwili zastanowienia, zamówiła tez szarlotkę uwielbiała to ciasto. Spojrzała na dziewczynę z uśmiechem - to o czym gadamy? - zapytała.

Esmee · Gość

Nie wiem.
Masz może chłopaka albo chociaż kogoś na oku - zapytałą. Uwielbiała takie tematy.

Catherine

- Chłopaka nie mam, ale na oku mam wielu - uśmiechnęła się, - A ty? - zapytała. Ona tez uwielbiała te tematy, można sobie pożartować i pośmiać.

Esmee · Gość

Miałam pare chłopaków, ale nigdy się nie zakochała. Wiesz to było takie dziecinne chodzenie. Takie na pokaz. Raz jak miałam 15 lat to się chyba zakochałam, ale facet ze mną zerwał, bo niue chciałam z nim do łóżka iść. Myślałam, że to prawdziwa miłość więc os 4 lat jestem sama. I niezamierzam tego zmienić - powiedziała uśmeichając się.
Aczkolwiek nie mam nic przeciwko mieniu kogoś na oku.

Catherine

Pokiwała głową - aha...ja też jestem sama już od dłuższego czasu...i nie wiem, czy to się zmieni - powiedziała z lekkim uśmiechem, patrząc na nią. Napiła się herbatki i rozejrzała po lokalu.

Esmee · Gość

A kogo masz na oku - zapytała z uśmeichem.
Wiesz poznałam tu takiego chłopaka i wiesz może szepne mu słówko o tobie - powiedziała z uśmeichem.

Catherine

Zaśmiała się - wielu....a nawet jeśli podoba mi się ten kogo spotkałaś, to nic nie mów - powiedziała stanowczo. Nie lubiła zbytnio gdy ktoś ją obgaduje z kimś innym i to z chłopakiem. Spojrzała na nią - a ty masz kogoś na oku? - spytała.

Esmee · Gość

Ja mówiłam nikogo nie szukam aczkolwiek poznałam przystojnego faceta. Radka, ale to tylko znajomy. On wierzy w miłość, a ja nie - powiedziała z uśmiechem

Catherine

Na imię Radek aż uśmiechnęła się lekko. No tak, on podoba się jej, ale nie on jedyny. Podniosła wzrok na nią - nie wierzysz w miłość...?to jest piękne uczucie - powiedziała.

Esmee · Gość

Może i tak, ale jakoś nie śpieszy mi się z nią. Mama mi mówiła żebym sobie kogoś znalazła, bo starą panną zostane. Jakoś mi to nie przeszkadza. Wole być stara panną z kotami niż znowu być z kimś i nic do niego nie czuć - powiedziała z uśmeichem.

Catherine

- mi też....mi nawet nie za bardzo zależy na prawdziwej miłości, ale przydałby się kogoś znaleźć - uśmiechnęła się i wypiła do końca, swoją owocową herbatę. Zerknęła na kelnera i na dziewczynę.

Esmee · Gość

To po co z kimś być skoro ma się go prawdziwie nie kochać. Nie wiem czemu, ale nie potrzebuje chłopaka. radze sobie bez niego - powiedziała. Wypiła swoją herbatę i zjadła ciasto.

Catherine

Spojrzała na nią - gdzieś się przejdziemy? - zapytała i wołając kelnera by zabrał już talerzyki i szklanki. Rozejrzała się i uśmiechnęła się do nadchodzącego kelnera.