Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Park
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 205, 206, 207, 208, 209  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Calypso




Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z norki...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:37, 20 Gru 2009    Temat postu:

Na drugi dzień
_____________________________________

Calypso odpoczywała na ławce.
Co jakiś czas spoglądała na drzewa i ptaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berti




Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:42, 20 Gru 2009    Temat postu:

Mała Berti przyspacerowała do parku.Gdy chciała usiąść pod drzewem w tym samym czasie ujrzała kotkę.-hej co porabiasz-grzecznie zaoytała i wskoczyla usiąść obok niej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayne




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:28, 20 Gru 2009    Temat postu:

*Hej, hej, hej, momencik!
Calypso ty mi tu z drugim dniem nie wyskakuj, bo ja z Peterem w nocy nie gadałam >.<*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:22, 21 Gru 2009    Temat postu:

*Dobrze gada. Calypso, paszoł sio, dzień pierwszy. : >*

-Szlag. - warknął i opadł na ławkę obok dziewczyny. Jakoś tak wyszło. Lekko zirytowany przewrócił oczami i cisnął papierosa do kieszeni. Wymamrotał coś pod nosem po czym wziął głęboki oddech. Przeniósł wzrok na dziewczynę.
-Peter jestem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Pon 13:22, 21 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayne




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:55, 22 Gru 2009    Temat postu:

*Dokładnie! ;]*

Ponownie włożyła ręce do kieszeni. Nie można było powiedzieć, że pogoda ich rozpieszczała. W dodatku wiał lodowaty wiatr. Założyła za ucho rdzawy kosmyk wyrwany przez jeden z podmuchów.
Czy ja powiedziałam, że ona nie paliła? Nieee... Ona już nie paliła. Dobrze znała to uczucie, kiedy nikt nie ma zapalniczki. Choćby draski. Dokuczało zwłaszcza wtedy, gdy szwankowała jej odporność psychiczna. Spojrzała na- jak już wiedziała- Petera.
- Jayne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:31, 26 Gru 2009    Temat postu:

*Wybacz, święta etc. nie było mnie ;>*

-Miło mi. - stwierdził, opierając łokcie na kolanach, a na dłoniach głowę. Pokiwał sennie głową. Po chwili jakby oprzytomniał.
-To, ku.rwa znaczy, że dalej nie mam zapalniczki ! - jęknął zirytowany - Super ! W zamyśleniu potarł dłonią włosy, skąd by tu wziąć zapalniczkę ? Skąd ? Skąd ? Skąąąd ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Sob 12:32, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayne




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:59, 26 Gru 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami szczelniej opatulając się kurtką i chowając ręce do kieszeni. Obróciła głowę w stronę chłopaka mrużąc oczy przed wiatrem. Myślała.
- Mam u siebie.- rzekła w końcu. Zapalniczkę, rzecz jasna.- W dodatku zaczyna padać.- wyciągnęła rękę, na którą spadło kilka zimnych kropel. To chyba były wystarczająco przekonujące argumenty, by się ruszyć. Wolała siedzieć w ciepłym mieszkaniu, niż na ławce, w lodowatym parku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:09, 03 Lip 2010    Temat postu:

Szedł swobodnym krokiem po piaszczystej ścieżce, dłonie jak zwykle wsunął do kieszeni spodni. Zmrużył oczy, gdy skręcił i do tej pory zasłonięte przez drzewa słońce zaświeciło mu prosto w twarz.
- Zachodź prędzej. - mruknął pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:18, 03 Lip 2010    Temat postu:

Dziewczyna szła nieśpiesznym krokiem, właściwie to włócząc nogami po suchej trawie. Zupełnie nie zwracała uwagi na przygotowaną dla niej ścieżkę, sprawiała wrażenie zamyślonej. Ręce, skrzyżowane z tyłu i co raz stawiane długie, leniwe kroki, a także wzrok, zza dużych, przeciwsłonecznych okularów wbity w ziemie.
Podniosła na chwilę głowę, zmrużyła powieki. Uchyliła nawet o niewielki kawałek okulary ku górze, a żeby spojrzeć na idącą wprost na kulę słońca postać. Przekrzywiła głowę, podrapała się po karku i jęknęła wielce niezadowolona, jakby nawet obrzydzona czyimś widokiem.
Mimo wszystko, nie widziała jednak twarzy spacerującego. Sylwetka, krok, a nawet gesty sygnalizowały jednak, że osoba jest jej znana. Co by nie powiedzieć, że nawet bardzo. Niczym debil, ostatnie dziecko nindża rozpędziła się i z rozbiegu, jak gdyby nigdy nic wparowała się idącemu na plecy. Wieszając się rękoma na jego szyi, mogłaby go z niemałą satysfakcją udusić.
-Mike! - burknęła do ucha.-Roztyłeś się w szerz, moje oczy nie potrafią pojąć Twojego widoku w pełnej okazałości. - pokręciła głową.
-Czyżby mnie ślepia myliły, czy ty przypadkiem trafiłeś na stare śmieci? - dodała po chwili. Chciała nawet wspomnieć nieco złośliwe, że z pewnością znudziła mu się gra na fortepianie w rodzinnym domu, ale w ostatniej chwili ugryzła się w język, przypominając sobie, że nie wspominał nigdy tych czasów z większym entuzjazmem niż z tym, który pewnie pokaże się na jego twarzy, czując wagę rudowłosej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:24, 03 Lip 2010    Temat postu:

Jęknął głośno i zachwiał się czując nagły ciężar na plecach, jednak zdołał utrzymać równowagę. W pierwszej chwili pomyślał, że to niewątpliwie jakiś duży konar oderwał się od drzewa i spadł na niego, szybko jednak odegnał tę myśl. Po pierwsze nie było wiatru, po drugie nie przechodził akurat pod żadnym drzewem, a po trzecie ciężar mówił. Na dodatek mówił dobrze mu znanym, zjadliwym głosikiem.
- Rukia. - stwierdził wyginając się tak, by przy pomocy rąk udało mu się przetransportować dziewczynę na drugą stronę. Już po chwili trzymał ją na rękach jak śpiące dziecko.
- Skąd w Tobie tyle agresji, co? - zapytał uśmiechając się szeroko na widok jej rudych loków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:35, 03 Lip 2010    Temat postu:

Dziewczyna w ostatniej chwili złapała za okulary, które pod wpływem ruchu opadły jej z nosa. Zmarszczyła go, podkreślając piegi przyozdabiające poliki.
Napuszyła się niczym dziecko, zdając sobie sprawę z tego, że została bez jej zgody zabrana z pleców mężczyzny na które wdrapała się o własnych siłach i na których planowała pozostać.
Oblizała suche usta, uniosła jedną brew ku górze i nabrała sporą dawkę powietrza, dając upust swojemu niezadowoleniu. Pozwoliła sobie otulić rękoma jego szyje.
-Hm, gdyby zacząć od tego, że miałeś mnie w dupsku, a kończyć na tym, że przyjechałeś nawet mi o tym nie mówiąc pominęłabym pewnie sporo istotnych faktów jakie miały wpływ na moje zachowanie i tą agresję o której wspomniałeś. - powiedziała poważnym głosem, zbierając się na chwilę dojrzałości, która jednak zniknęła równie szybko, co powietrze z dziurawego balonu.
-I nie myśl sobie, że Twoje oczy coś tutaj zdziałają. - pokręciła głową w geście niezadowolenia.
-Gdyby tak wszystko podliczyć, zasłużyłeś na mocnego kopa w cztery litery, ale, że należę do osób spokojnych karę wymierzę w swoim czasie i w inny sposób. - uśmiechnęła się pogodnie.
-W dodatku masz coś na zębach... - dorzuciła z nutą złośliwości, widząc jego szeroki uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 03 Lip 2010    Temat postu:

Spochmurniał nieco słysząc jej słowa, zmarszczył lekko brwi.
- Nie chciałbym robić Cię wyrzutów, ale raczej trudno informować o swoich planach kogoś, kogo nie ma w okolicy. - zauważył.
- Zresztą, musiałem... coś załatwić w domu rodzinnym. I to była pilna sprawa. - stwierdził wymijająco. Chciał wzruszyć ramionami, jednak osoba trzymana przez niego w ramionach skutecznie mu to uniemożliwiała.
- Ale mniejsza o to. Planujesz zrobić mi krzywdę?- znowu się uśmiechnął, teraz nieco ironicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:46, 03 Lip 2010    Temat postu:

Zmrużyła powieki, spojrzała mu w oczy z wyraźnym niezadowoleniem.
-Może zwyczajnie źle szukałeś, panie leniwy? Jestem pewna, że to ja pierwsza nie mogłam się Ciebie doszukać w tutejszych okolicach. - burknęła, krzywiąc się pod nosem.
Kiedy jednak wspomniał coś o domu, kiwnęła jedynie głową. Chwilę zastanawiała się co powiedzieć, właściwie jego rodzina była czymś w rodzaju tematu tabu. Raczej niechętnie o niej wspominał, a ona z równym dystansem stawiała sprawę i nie zadawała pytań.
-Wiadomo. I to nie jedną. - pokazała mu język w złośliwym geście.
-Zaczaję się na Ciebie jakiejś nocy z moją niespodzianką i zobaczysz czy rzeczywiście opłaca się uciekać z moich sideł. - dodała dumnie.
-Zresztą wcale Ci się nie dziwę, znając taką jędzę też bym uciekała... - pokiwała głową, udając zamyślenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:51, 03 Lip 2010    Temat postu:

Jej pierwszą wypowiedź pozostawił bez komentarza. Miała trochę racji, spieszył się, nie przetrząsnął miasta. Przy następnym słowach dziewczyny zrobił zamyśloną minę.
- W nocy śpię... na ogół. Więc zapowiedz się dzień wcześniej, bo ciężko mnie dobudzić. Zresztą kto chciałby zrywać się z łóżka w środku nocy, żeby zrobiono mu krzywdę, prawda? - zauważył. Podrzucił ją lekko, by wygodniej ułożyć sobie w ramionach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:58, 03 Lip 2010    Temat postu:

Dała mu pstryczka w ucho.
-Jeżeli Cię uprzedzę, zmarnuje niespodziankę, którą mają być moje odwiedziny. Także nie licz na to. - powiedziała krótko, jakby zamyślona.
-Zresztą przyznaj się, że cykor Cie obleciał i wolisz się przygotować na tą wizytę. Przyszykujesz pewnie grabie, zamkniesz drzwi na wszystkie zamki. Nie ma mowy. - dodała szybko i zmrużyła powieki, kiedy ją podrzucił.
Nie dość, że zabrał jej możliwość spaceru na czyichś plecach, to w dodatku rzucał nią na prawo i lewo jak mu się tylko podobało.
-Wiesz, wygodniej by jednak było gdybyś mnie postawił. - stwierdziła nagle, uśmiechając się kątem ust.
-Boję się, że się połamiesz. Wątpię żeby pod tą warstwą tłuszczu krył się chociaż gram mięśni. - dodała i uszczypnęła go w ramię, jednak nie na tyle mocno żeby darł jej się do ucha. Po takim czasie rozłąki, zupełnie nie wiedziała na co może sobie pozwolić w jego obecności, a czego nie. Zapomniała nawet jak to jest mieć chłopaka pod ręka, który w każdej chwili może ją opieprzyć za jedną z głupot jakie jest zdolna robić. Chociaż nie, on nigdy nie zwracał jej za to uwagi. Najwyraźniej przywykł, albo nigdy tego nie zauważał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 205, 206, 207, 208, 209  Następny
Strona 206 z 209

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin