Nowy park

Kama · Wysłany: Sob 23:22, 14 Mar 2009 Temat postu:

Och Ty - zaśmiała się i pacnęła go lekko łapą. - teraz Ty pytanie - powiedziała po chwili z uśmiechem

Bajka · Gość

Westchnęła cicho. Czuła się odrzucona. Ale tak było przez całe jej życie. Sama przyszła na ten świat, sama dorastała i sama też umrze. Wstała z ociąganiem. Jej stawy powoli przestawały pracować ale to nie było dla niej żadną przeszkodą.

Dareth · Wysłany: Sob 23:25, 14 Mar 2009 Temat postu:

- Ten.. Co tu był.. Ten kocur. To.. On Ci się podoba? - bąknął

Kama · Wysłany: Sob 23:28, 14 Mar 2009 Temat postu:

Nie no co Ty? - zaśmiała się - On?! Napewno nie. - powiedziała spokojnie. - a Tobie Coca się podoba? - spytała po chwili

Dareth · Wysłany: Sob 23:32, 14 Mar 2009 Temat postu:

- Nie - wyznał. - prawie jej nie znam - wyjaśnił po chwili, pewnie.

Kama · Wysłany: Sob 23:35, 14 Mar 2009 Temat postu:

I masz szczęście - zaśmiała się - Czekam na pytanie - powiedziała i się uśmiechnęła do niego

Kizia · Wysłany: Nie 10:49, 15 Mar 2009 Temat postu:

Otworzyła oczy i spojrzała na wszystkich leniwie. Mlasnęła cicho i wskoczyła na ławkę.
-Witam na ziemi. - wyszczerzyła się do kotów. - W pytanka gracie? Chętnie posłucham. - położyła się na ławce podpierając łapą pyszczek xD

Kot NIE MOŻE podeprzeć sobie pyska łapą. Graj w miarę jak KOT nie CZŁOWIEK.

Cocaine · Wysłany: Nie 10:58, 15 Mar 2009 Temat postu:

De Revvely · Wysłany: Nie 11:05, 15 Mar 2009 Temat postu:

Zmruzył oczy. Powoli zaczynał się tu robić tłok. Tłok, którego tak nienawidził. Podniósł więc swe szanowne cztery litery, złapał Hariett za ogon i tak ją ciągnąc poszedł pod inną ławkę xD. W końcu zatrzymał się i usiadł, opierając łeb o nogę ławki.

Kizia · Wysłany: Nie 11:15, 15 Mar 2009 Temat postu:

-Ale że jakie pytanie było? Bo ja nic nie wiem - zaśmiała się. Spojrzała na małego kocura. - A Tobie co młody?

De Revvely · Wysłany: Nie 11:16, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Nie lubię tłumów - powiedział jedynie, wzrok od ziemi odrywając i kierując go na Kizię.

Kizia · Wysłany: Nie 11:22, 15 Mar 2009 Temat postu:

-Ach... Ja też ich nie lubię. - powiedziała trochę zniesmaczona. - A jak Cię Twoja mamka nazwała? Ponoć jesteś najmądrzejszym kotem w rodzinie - jej pyszczek opadł na ławkę. Po chwili przewróciła się na bok.

De Revvely · Wysłany: Nie 11:25, 15 Mar 2009 Temat postu:

- De Revvely jestem - powiedział, uśmiechając się lekko. Owinął łapy ogonem.

Bajka · Gość

Spojrzała na kota i zaczęła iść w stronę wyjścia. Lekko kulała na tylne łapy lecz to nie było przeszkodą.

Kizia · Wysłany: Nie 15:47, 15 Mar 2009 Temat postu:

-De Revvely... De Revvely - powtarzała cicho. - Jam jest Kizia. Friend Twojej matki. - powiedziała uśmiechając sie lekko