Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanie na poddaszu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Budynki mieszkalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:11, 30 Mar 2009    Temat postu:

-Daj spokój.- westchnęła i musnęła wargami jego usta, mrużąc nieco zmęczone już powieki. - Mam nadzieje, że się spotkamy niedługo- dodała z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:52, 07 Kwi 2009    Temat postu:

-Nadzieja matką głupich, co? - zauważył, uśmiechając się lekko, po czym odsunął się od niej trochę.
-Zmęczona jesteś. Powinnaś odpocząć.-zauważył po chwili, przyglądając się jej bacznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:43, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Przetarła dłonią oczy.
-Nie,nie. Wydaje ci się. - zaprotestowała z pogodnym uśmiechem. Dmuchnęła w kosmyk włosów, który opadł jej na oczy i spojrzała na niego uważnie. Nic nie odpowiedziała na temat nadziei, nie było sensu. Podparła się dłońmi pod boki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:20, 23 Gru 2010    Temat postu:

Dziewczyna chwile siłowała się z zamkiem. Ewidentnie zastał się, nieużywany przez dłuższy szmat czasu. Kiedy tylko weszła, rzuciła torbę na ziemię i zamknęła się na dolny zamek. Nie myślała o kąpieli, o towarzystwie. Weszła do kuchni, otworzyła lodówkę i wyciągnęła schłodzone piwo. Skierowała się do sypialni, a kiedy tylko padła na łóżko, ściągnęła kurtkę i buty. Była wypompowana z życia. Spojrzała w sufit, licząc do dziesięciu. raz...dwa...trzy... - otworzyła butelkę. W pomieszczeniu rozszedł się dźwięk puszczanego gazu. Mało tego, sypialnia przesiąknęłą stęchlizną. Dawno nikt tutaj nie wietrzył. Rukia włączyła telwizor, schowała się pod kołdrę kuląc nogi i wbiła wzork w ekran, ciągnąc sporego łyka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:40, 05 Sty 2011    Temat postu:

Stanął przed drzwiami mieszkania. Wieki minęły, kiedy był tutaj po raz ostatni, ale drogi nie zapomniał. Teraz też nie miał wątpliwości, że trafił w pożądane miejsce, żadnego błądzenia czy pytania o drogę. Chwilę stał pod drzwiami nasłuchując i próbując wybadać, czy Rukia jest w domu. Nic nie było słychać, no ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Podniósł rękę i zapukał mocno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:57, 06 Sty 2011    Temat postu:

W mieszkaniu niósł się szmer grającego telewizora. Po podłodze toczyły się już dwie butelki, na łóżku natomiast leżała rudowłosa ze zwieszonymi łapskami ku ziemi. Zasnęła biedna, zmęczona dniem minionym. Zbudziło ją pukanie. Zamruczała cicho, ledwo dosłyszalnie. Przeciągnęła się machinalnie i podnosząc powoli przeleciała nieobecnym wzorkiem po sypialni.
-Matko boska... - burknęła, ni stąd, ni zowąd waląc się z płaskiej ręki w czoło. W głowie pulsowało, powieki ciążyły. Była zwyczajnie zmęczona, niewyspana i jakby tego było mało...nie w humorze.
Zlazła wolno z łóżka, owinęła się ręcznikiem, bowiem podczas snu zwyczajnie musiała pozbyć się spodni i koszulki po czym ruszyła do drzwi wejściowych. W korytarzu przystanęła na chwilę przed lustrem, oparła się o nie nawet czołem mamrocząc coś z wykończenia.
-Zmora...'Armagiedon'. - burczała cicho. Opatuliła się ciaśniej ręcznikiem i klepiąc na boso o panele podłogi stanęła pod drzwiami. Uchyliła je lekko, wyglądając na klatkę.
-Umhm...? - mruknęła z przyzwyczajenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rukia dnia Pią 11:25, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 06 Sty 2011    Temat postu:

Przez chwilę patrzył na nią zdumiony. Co jej się stało? A wydawałoby się, że rozstali się zaledwie kilka godzin temu. No cóż, widocznie dla niej nie ma rzeczy niemożliwych i mała ilość czasu nie stoi niczemu na przekodzie.
- Hm... - mruknął, niezbyt elokwentnie. - Przychodzę zawrzeć pokój. Wyobraź sobie, że w lewej dłoni trzymam gałązkę oliwną a w prawej białą flagę. Nad głową może mi krążyć gołąbek. - zasugerował nie całkiem przekonany, czy jego słowa docierają już do dziewczyny, czy potrzebuje jeszcze chwili na zebranie myśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:30, 07 Sty 2011    Temat postu:

Dziewczyna przeczesała palcami potargane włosy, których pojedyncze kosmyki opadały na twarz. Chwilę patrzała na bruneta z niewyraźnym wyrazem twarzy. Uniosła nawet jedną brew ku górze, jakby prosząc żeby powtórzył swoją kwestię. Uczył się tego na pamięć? Mógłby chociaż mówić po ludzku, żyli przecież w XXI wieku. Żadne białe flagi, gałązki oliwne czy nawet ten przysłowiowy gołąb nie sprawdzał się w obecnej sytuacji. Mało tego, gołąb kojarzył jej się wyłącznie z religią chrześcijańską. A ona, jak wiadomo była - do wierzących nie należała. I już wydawać by się mogło, że burknie coś od tak, na odwal, kiedy zwyczajnie wzurszyła ramionami.
-Okej.. - powiedziała tylko, zostawiła otwarte drzwi, a sama wycofała się w głąb mieszkania. Zostawiła go samego sobie, idąc z powrotem do sypialni. Mało tego, drzwi zamknęły się z dosłyszalnym, chociaż nie aż tak głośnym trzaskiem. Walnęła się na łóżko, schowała pod kołdrę i włączyła ponownie głos w telewizorze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:46, 16 Mar 2011    Temat postu:

Przez chwilę po prostu stał pod drzwiami z głupią miną, nie kryjąc zaskoczenia. No cóż, prędzej spodziewałby się po niej złości czy ironii, ale taka bierność? Nigdy! Zmarszczył brwi przypominając sobie zmarnowaną twarz dziewczyny. Nie sądził, by nagle zachorowała, no ale... Tak czy inaczej, chyba nie była w najlepszym stanie. Nie przejmując się konwenansami nacisnął klamkę i wszedł do środka. Szybko skierował się do sypialni, gdzie, jak sądził Rukia mogła się ukryć. Najwyżej go wyrzuci, niech tam. Podszedł do łóżka, na którym wybrzuszenie pod kołdrą zdradzało jej kryjówkę.
- Źle się czujesz? - zapytał przysiadając na brzegu łóżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:30, 20 Mar 2011    Temat postu:

Słysząc skrzyp drzwi nawet nie drgnęła. Leżała pod kołdrą, czując jak brakuje jej powietrza. Ciepłe opary wywołały rumieńce na bladej twarzy, a kosmyki rozczochranej czupryny łaskotały w nos. Nadal jednak leżała niewzruszona. Materac ugiął się lekko pod jego ciężarem, znak, że pozwolił sobie usiąść. Pokręciła machinalnie głową na jego pytanie. Sygnał był jednak raczej niemożliwy do odczytania. Wychyliła więc głowę spod kołdry, spojrzała na niego spokojnie.
-Nie. - powiedziała krótko i na temat. To, że należała do osób roztrzepanych nie znaczyło, że nie potrafiła się gniewać i burmuszyć. Potrafiła się też zamykać i dołować. Skuliła lekko nogi,jakby chcąc się od niego jeszcze odsunąć. Wzrok wertował twarz chłopaka, na licu dziewczyny z kolei pojawił się lekki, choć delikatny uśmiech. Czyżby się martwił?
-A ty? - zapytała nagle, zatrzymując spojrzenie na ślepiach bruneta. Zachowywał się przecież inaczej jak kiedyś. Może to jakaś choroba siadła mu na mózg? A może osłabienie organizmu wypompowało z niego życie i resztki energii?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:00, 20 Mar 2011    Temat postu:

Pierwsze co dostrzegł to jakiś nieznaczny ruch pod kołdrą, mogący znaczyć zarówno 'tak, 'nie', jak i 'odwal się i daj mi święty spokój'. Chociaż nie, to ostatnie dziewczyna prawdopodobnie wyraziłaby w nieco bardziej... dosadny sposób. Zerknął na rude rozczochrane loki wyłaniające się spod kołdry. Przekrzywił machinalnie głowę w bok, jakby usiłował spojrzeć na jej twarz pod prostym kątem. Czy on dobrze się czuje? No jasne, rewelacyjnie.
- Szczerze? - uniósł lekko jedną brew. - Jeśli szczerze, to jakby mnie ktoś przekręcił przez maszynkę. Do mięsa. - poinformował ją uśmiechając się lekko. Trzeba jej przyznać, potrafi być uparta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:09, 22 Mar 2011    Temat postu:

Rukia zamrugała wyraźnie znużona powiekami. Wyraźnie męczyła się w dopadającym ją znużeniem, które w efekcie zabijało również dobry humor. W prawdzie, pewne pokłady pozytywnego nastroju nadal rozpierały ją od środka, to jednak na twarzy rudowłosej nie było po nich śladu. Przyjrzała się chłopaki uważniej, układając wygodniej na łóżku. Usiadła lekko, opierając się plecami o oparcie łóżka. Za plecy ułożyła jeszcze jaśka i podkurczyła lekko nogi.
-Dlaczego tak? - krótkie pytanie, ale jednak zadane stosunkowo obojętnym tonem. Widząc uśmiech chłopaka, ciężko było jej nie odmówić tym samym. Musiała jednak wytrwać w swoim uporze i niczym maniak zgrywać niedostępną i obrażoną. Ale mimo wszystko, miękkło jej serce.
-Nigdy nikt mnie w maszynkę do mielenia nie wciskał, także nie wiem jak faktycznie się czujesz - dorzuciła po chwili namysłu. -Więc może tak jaśniej?.
Dmuchneła w kosmyk włosów, który osunął się na jej twarz. Zaraz po tym machinalnie przeczesała palcami włosy. Loki jednak układały się tak, jak tylko ich dusza zapragła. Ostatecznie - kręciły się w każdą stronę, tworząc "artystyczny" nieład.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Budynki mieszkalne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21
Strona 21 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin