Dębowa 13. Dom Cleo

Szasta · Wysłany: Nie 18:43, 13 Mar 2011 Temat postu: Dębowa 13. Dom Cleo

Dom Cleo jest otoczony dużym podwórkiem z jeziorem i różnymi roślinami. Zwierzęta mają ogromnie dużo miejsca do biegania.

*****
Szasta pierwsza wtargnęła do domu. Była ciekawa jakie jest mieszkanie nowego właściciela. Samiczka wgramoliła się pod koc na kanapie i czekała aż jej partner tu przyjdzie i wtedy ona go zaskoczy.

Flejt · Wysłany: Nie 18:48, 13 Mar 2011 Temat postu:

No i oczywiście. Flejt zjawił się tu szybko. Otworzył se sam drzwi, po czym je zamknął jakoś. Wskoczył po chwili na jakąś kanapę w kształcie litery "S" i się rozłożył. Rozglądał się za Szastą. W końcu tu trafił.

Szasta · Wysłany: Nie 18:54, 13 Mar 2011 Temat postu:

Szasta nagle nie dawała oznak życia. Gdzie ona się podziała? Musiała wcześniej wyjść. Czekała tydzień na Flejta. Głodna, spragniona i bez sił. W końcu pobiegła do Parku.

z.t

Flejt · Wysłany: Nie 19:00, 13 Mar 2011 Temat postu:

Flejt zobaczył, że Szasta dokądś biegnie. Jak to na dzielnego husky przystało pobiegł za nią. Ale zaraz. Przecież to on jej dłużej szukał. Nie umiał tego pojąć. W końcu stąd wybiegł za nią.

zt.

Cleo · Wysłany: Nie 19:18, 13 Mar 2011 Temat postu:

Cleo wpadła do domu i rozejrzała się. Nie było psów. Widziała tylko ślady ich łap, prowadzące do tylnego wyjścia. Dziewczyna usiadła i miała nadzieję, że ich zwierzaki się odnajdą. Po chwili pobiegła ich szukać.

Szasta · Wysłany: Pon 9:32, 14 Mar 2011 Temat postu:

Szasta przybiegła i położyła się na kolanach pani. Przed chwilą Cleo wróciła, po nieudanych poszukiwaniach. Samica mruczała i schowała się ponownie pod kołdrę. Było tak cieplutko...

Flejt · Wysłany: Pon 18:22, 14 Mar 2011 Temat postu:

Flejt przybiegł tu na chwilę. Miał nadzieję, że nie będzie Cleo.
- Szasta, nowy park! - Krzyknął tylko.
Nagle jednak zobaczył kobietę. Sam zaczął gnać w stronę parku, a tą właśnie stronę Cleo musiała widzieć.

zt.

Szasta · Wysłany: Wto 18:27, 15 Mar 2011 Temat postu:

- Yea! - szczeknęła i wyskoczyła jak torpeda. Biegła za Flejtem, lecz raz się wywaliła. Głupi śnieg. Po chwili biegła obok niego.

z.t