Stary plac zabaw

Phanaber

- Z chęcią.- Powiedziała szczęśliwa, że znalazł się ktoś naiwny xd.- Dobrze by było, gdybym miała jakiś plan, co do rozkładu tych maneli.- Zaśmiała się.- Będziemy improwizowały.

Natalie

- Żaden kłopot. - odparła nieświadoma tego, w co się wkopała. xD - Prowadź. - uśmiechnęła się i czekała, aż dojdą do domu P.

Phanaber

Poszły ;D.

Johny

Przyszedł. Usiadł na środku placu i ziewnął znudzony. Obserwował bacznie otoczenie.

Chris.

Chłopak przyszedł na plac i usiadł na huśtawce. Lekko się odepchnął od ziemi i spojrzał w niebo

Varelliane

Lekkim krokiem dziewczyna weszła na plac. Wypatrzyła sobie jedną z huśtawek, na której usiadła.

Chris.

Spojrzał na dziewczyne, którą znał - siema - powiedział siedząc na tym samym miejscu

Varelliane

- Czeeść. - opowiedziała zaczynając się huśtać. Jej wzrok wylądował na niebie, po którym snuły się ciemne, deszczowe chmury.

Chris.

Spojrzał w niebo - chyba będzie padać - powiedział i znów spojrzał na dziewczyne

Varelliane

- Yhm. - powiedziała spoglądając na chłopaka. Westchnęła głęboko. Jak ona nienawidziła takiej pogody. Pierwsza kropla spadła jej na dłoń.

Chris.

a co tam u ciebie? - spytał i spojrzał znów na niebo. Odepchnął się mącniej nogą od ziemi

Varelliane

- Po staremu.- odparła huśtając się dosyć wysoko. Zaczęła mocno machać nogami. - A u ciebie? - zapytała.

Jake · Gość

Przyszedł na plac zabaw i usiadł na huśtawce.Lekko się rozbujał i odpychał się nogami.Z nudów nie wiedział co zrobić.

Varelliane

Uśmiechnęła się lekko wisząc J. Spojrzała na Mario. Zeszła z huśtawki. Weszła na zjeżdżalnie. Usiadła na samym jej szczycie. Zaczęła machać nogami.

Jake · Gość

Spojżał na dziewczynę na zjeżdżalni,ale jednak nie chciał do niej podejść bo była zajęta patrzeniem na Maria.Włączył MP4 i huśtał się dalej.