Stary dąb

Vakana

Nie zdziwiła się na reakcję psa i odchodząc machnęła łapa po ziemi sypiąc mu na łeb dużo sniegu.

Aries · Gość

Pies wynurzył pysk z zaspy, prychając doniośle. Oblizał pysk i dźwignął się na łapach. Nie będzie siedzieć i marznąc w dodatku z bandą imbecyli. Otrzepał sierść z kleistego, topniejącego puchu, krzywiąc się nieznacznie. Jak on nie cierpiał takiej pogodny. Wzdrygnął się lekko i ruszył wolnym krokiem w stronę plaży, o ile taka tu była. Trzeba ją znaleźć.

Vakana

Mały uśmieszek pojawił się na jej pysku. Szła dalej i wyszła

Sasha

Przyszła ^^ Położyła się dziwnie bez życia pod drzewem, ostatnio zdecydowanie za często tu bywała.

Camilie · Gość

Spacerowała wieczorem po parku. Usiadła na ławce zamyślona i zapatrzona w niebo.

Miley

Wbiegła do parku, wybrała sobie jedną z alejek, biegała wzdłuż niej. xD

Camilie · Gość

Spojrzała na biegnącą dziewczynę przelotnie. Wyciągnęła kom i pisała coś na nim.

Varelliane

Podbiegła do M .
-Hej- pow. doganiając dziewczynę.

Verity

Kotka weszła do parku.
Niepwnym krokiem stepała po ziemi.

Michael · Gość

Przyszedł pisząc coś na komórce.

Verity

Spojrzała na chłopaka.

Michael · Gość

Popatrzył ukradkiem na Verity

Verity

Miauknęła cicho i wskoczyła na ławkę.

Michael · Gość

Usiadł na równoległej ławce i obserwował Verity

Lovelliene

Przyszła do parku.