Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Stary dąb
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 72, 73, 74, 75  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:13, 29 Maj 2010    Temat postu:

-W takim razie kiedy masz zamiar je oddać? - zapytała, uśmiechając się pogodnie. Oczy wertowały twarz siedzącego chłopaka. Rukia nie chciała już nawet zwracać mu uwagi, że ziemia jest nadal zimna i może nabawić się problemów zdrowotnych. Kto by się w tych czasahc przejmował takimi drobnostkami? Odwróciła spojrzenie na dziewczynę. Brazylia? Zawsze wydawało się jej, że słynęła z ciepłego klimatu. Mogła w takim razie zrozumieć dlaczego dziewczyna jest tak wrażliwa na każdy z podmuchów wiatru. I właściwie nie czuła współczucia. Wiedziała, że się przyzwyczaić. Kwestia czasu i podejścia.
-Chciałam właśnie powiedzieć, że masz typowo brytyjskie rysy. Ale to na swój sposób urocze. - kiwnęła głową, kwitując to spokojnie. Jej głos brzmiał cicho, emanowała z niego nuta spokoju. Mimo to jednak jego dźwięk przeczył temperamentowi dziewczyny, która wcale do najspokojniejszych nie należała.
-Więc kiedy masz zamiar je zwrócić? - zapytała po chwili, zwracając się ku chłopakowi. Spostrzegając jego uśmiech, niczym dziecko złapała za jego pyzate poliki i rozciągnęła je, tworząc na twarzy chłopaka dziwny wyraz. Zmusiła się nawet żeby przy nim przykucnąć.
-Jesteś strasznie dziecinny, prawda? - zapytała, bawiąc się jego policzkami. Wszystkie jej dziwne zagrania były wyłącznie testem sprawdzającym, mogły także podchodzić pod prowokacje. Mężczyzna wydawał się być dość infantylny, także raczej nie obawiała się testować na nim różnych zachowań i pomysłów, które napłynęły do jej głowy.
Po chwili jednak zabrała dłonie, wsuwając je do kieszeni bluzy.
-Jestem Rukia w każdym razie. - przedstawiła się obojgu z uśmiechem. Dmuchnęła w kosmyk włosów, który w jej wypadku robił za grzywkę, a który z pomocą wiatru nasunął się na jej blade lico.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ross




Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:35, 29 Maj 2010    Temat postu:

No to tiaaa. Trzeba odpowiedzieć na zadane pytania.
- W przyszłości, nie wiem, domyślam się. - powiedział i wyszczerzył się tak, jak miał w zwyczaju. - A ja jestem Ross. Rossowatość, Rossalini, Rouzi, Roziu, Rossek, Rosotoso i jak tam chcesz. - ponownie się wyszczerzył. Rozejrzał się i dopiero wtedy dostrzegł siedzącą na ziemi dziewczynę.
Dość dziwnie czuł się, gdy jego policzki zmieniały kształty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lascar
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:35, 30 Maj 2010    Temat postu:

Pies oblizał wargi, wstając. Nie mają nic do zaoferowania, jak zwykle. A on był głodny, cholernie głodny. Odbiegł kilka metrów i przebiegł zaciekawionym wzrokiem po ludziach. Niestety, nikt nie wyglądał na kogoś, kto chciałby dokarmić malutkiego, bezpańskiego pieska. W brzuchu mu zabulgotało, zapewne z głodu, obrócił się więc i wybiegł w stronę jeziora, w celu upolowania paru kaczuszek. Lepsze to niż nic.

/nmgt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:35, 30 Maj 2010    Temat postu:

Dziewczyna kiwnęła głową, słysząc jego dość długie przedstawienie. Czyli, że mogła wybrać sobie jedno z tych odmian jego imienia, które przypadło jej najbardziej do gustu? Guffy. Pasowałoby do niego Guffy. Dużo bardziej jak Ross.
Niestety to nie jej przyszło nadawać mu imię.
-Mogę mówić do Ciebie Guffy? - zanim zdążyła się zorientować, pytanie już płynęło na wietrze. Uśmiechnęła sie pośpiesznie,próbując przysłonić gafę i sprawić, żeby brzmiała tak jak celowe pytanie.
Kucając przy nim miała ochotę usiąść. Przez nogi przechodziły nieprzyjemne dreszcze, sygnalizujące uczucie drętwienia.
-Po co Ci tyle kamieni? - zadała kolejne pytanie, unosząc jedną brew ku górze. Była wyjątkowo ciekawską osobą, a jej pytania mogły niejednego z czasem wyprowadzić z równowagi. Mimo to, nie lubiła kiedy nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją zagadnienia.
Przeczesała palcami kosmyki włosów, które nasuwały się na twarz i westchnęła, przysiadając obok chłopaka. Ziemia była zimna. Pogoda też nienajlepsza. Ale mimo to lubiła wiosnę. W tą porę roku potrafiła dostrzec tak wiele nowo powstałych żyć, że mimo złego humoru czy chwilowego zamyślenia zawsze znajdowała w sobie pogodny nastrój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ross




Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:12, 30 Maj 2010    Temat postu:

- Mów jak chcesz.- powiedział i machnął ręką, ale szybko przyłożył ją ponownie do pełnej żwirków kieszeni. - Po co? Hm... - powiedział drapiąc się po brodzie i patrząc w nieokreślony punkt. - Dla Hudego i Chudego. - powiedział i przytaknął kilkakrotnie przyglądając się Rukii. Nie zdawał sobie sprawy, czym lub kim są te owe chuderlaki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:47, 01 Cze 2010    Temat postu:

Dziewczyna wzruszyła dość obojętnie ramionami, jakby sama do siebie. Właściwie to chwilę trwała w wyciszeniu, zupełnie zapominając o rzeczywistości.
Jego nagły ruch ręki przywrócił ją do świata żywych,mimo, że gest nie miał tego na zamiarze. Ruu otworzyła szerzej oczy, uśmiechnęła się pogodnie, czując się jednak zupełnie nie w temacie.
-Chudego i Chudego? - mruknęła pod nosem, przekręcając głowę na prawą stronę. Nie mogła wyczuć zmiany pisemnej w obu imieniach, także siedząc obok niego zupełnie nie rozumiała po co jedną rzecz wymieniał dwa razy, czy chociażby dlaczego dwie rzeczy nazywały się identycznie.
-A co to jest? - zapytała w końcu, dając upust swojej ciekawości.
Kto pyta, nie błądzi. W każdym razie tak się mówi.

Podciągnęła jedną z nóg pod brodę, uginając ją w kolanie. Otuliła ją rękoma, czując nieprzyjemny powiew wiatru, który smagnął ją po plecach, potęgując także uczucie zimna, które ciągnęło od ziemi.
Wiosna i może rzeczywiście była zadowalająca, pogoda w odróżnieniu do niej jednak niekoniecznie.
Z czasem robiło się chłodno, a dziewczyna co raz to częściej łapała się na myślach o gorącej czekoladzie.
Będzie musiała uporać się z tym problemem w mieszkaniu.
Zerknęła na Ross'a. Właściwie nie czuła się na siłach, siedzieć tutaj bezczynnie i rozmawiać o wszystkim i niczym. Podniosła się z miejsca, poczochrała chłopaka po włosach.
-Do zobaczenia. - pożegnała się i ruszyła alejką, wkładając dłonie do bluzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rukia dnia Wto 20:11, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tonita




Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:16, 01 Lip 2010    Temat postu:

//Lawl, ja i mój timing.//

Jamniczka przez chwilę cieszyła się miłym towarzystwem, ba, nawet słuchała rozmowy dwojga ludzi... Ale nie za bardzo ją to ciekawiło. Zauważyła nowoprzybyłego psa, obserwowała go dosyć uważnym wzrokiem, ale kiedy poświęcona jej uwaga zanikła, sunia zaczęła radośnie ganiać własny ogon. Dla zabicia czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:14, 12 Sie 2010    Temat postu:

Coś dziwnego stało się, że brunet odwiedził palmbeach. Najwidoczniej zmienił postanowienie, wedle którego miał już nie wracać. Chyba nie wytrzymał. Postanowił sprawdzić, czy ktokolwiek jeszcze tu jest. Albo chowali się w domostwach, albo - albo pusto.
Przysiadł na trawie pod rozłożystym drzewem i zamknął oczy, po chwili włączył odtwarzacz i włożył do uszu słuchawki, i zaczął słuchać ulubionej muzyki, cicho mrucząc rytm. Przy okazji wystukiwał go dłońmi o uda, jak widać, bardzo znudzony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phanaber




Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:22, 12 Sie 2010    Temat postu:

Spacerowała sobie po parku i akurat zaszła tutaj. Właściwie miał być to jej ostatni spacer po tym miejscu - planowała kolejną wyprowadzkę, jednak nie z powodu pościgu. Po prostu nie miała już czego tu szukać, sama czuła się tutaj źle i chociaż bardzo się starała nie myśleć o chłopaku, okazało się to niemożliwe. Zauważyła kogoś pod drzewem i właściwie chwila wystarczyła jej na rozpoznanie Todda. Podeszła więc do niego i patrzyła na niego bez słowa, nie wiedząc, czy ma zacząć krzyczeć, płakać, czy się ucieszyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:26, 12 Sie 2010    Temat postu:

Wyglądało na to, że brunet, mimo skrajnego znudzenia, zasłuchał się w melodię i nie zamierzał otworzyć oczu. Istotnie, tak właśnie było. Cicho nucił swoją ulubioną piosenkę i rozmyślał, nieświadom, że ktoś go obserwuje, tym bardziej zaś przekonany, że nie spotka się już z Phanaber - po długim czasie, tym bardziej swojego wyjazdu.
Zresztą, jak myślał, gdy jego rozmyślania zeszły na ten tor, tak będzie lepiej. W sumie to dlatego miał nie wracać do miasta. Jak to się ładnie nazywa, 'dla jej dobra'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phanaber




Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:46, 12 Sie 2010    Temat postu:

Stała tak chwilę, aż w końcu nie wytrzymała i kucnęła obok niego, wyciągając mu jedną słuchawkę z ucha dość gwałtownym szarpnięciem. Otworzyła też usta, żeby coś powiedzieć, ale nagle zdała sobie sprawę z tego, że nie ma zielonego pojęcia, co by to mogło być. Patrzyła więc w niego bez słowa dłuższą chwilę.- To była zemsta, tak?- Zapytała po prostu i chociaż walczyła, nie udało jej się do końca stłumić bólu, który czaił się w jej oczach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 12 Sie 2010    Temat postu:

W tym momencie, wyrwany z zamyślenia, otworzył oczy i rzuciła mu się w oczy sylwetka Phanaber. Wbił oczy w jej twarz i dzięki temu wyłapał odczucia dziewczyny. Niestety, nie usłyszał, co mówiła, więc postanowił zacząć własny wątek, mając nadzieję, że wpasuje się w temat. Chwycił odtwarzacz w dłonie i wyjął słuchawkę, a potem wstał, prostując się.
- Miałem już nie wracać. Tak byłoby lepiej. Dla ciebie. Tylko że nie dałem rady. - przyznał po chwili, kręcąc palcami kabel od słuchawki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phanaber




Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:07, 12 Sie 2010    Temat postu:

Podniosła się zaraz po nim i spojrzała na niego z lekką ironią w oczach.- Dla mnie.- Powtórzyła jak echo i pokręciła głową.- Nie powiedziałeś mi, że wyjeżdżasz, a potem dla mojego dobra nie dałeś nawet znaku życia? Czekałam na ciebie.- Powiedziała cicho i odwróciła wzrok, żeby ukryć łzy, które dopiero teraz napłynęły jej do oczu.- Dlaczego wróciłeś?- Zapytała po chwili.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:15, 12 Sie 2010    Temat postu:

No tak, kobiety. Schował odtwarzacz do kieszeni i zastanowił się nad najlepszą odpowiedzią. W sumie powodów miał kilka, ale teraz wydały mu się bezsensowne.
- Myślałem, że gdy wyjadę, poukładasz sobie życie. Znajdziesz kogoś lepszego, zapomnisz o przeszłości, nie będziesz miała problemów. Chyba nie osiągnąłem celu. Wróciłem, bo od dawna mnie tu ciągnęło. Sądziłem, że cię nie spotkam. Jak widać, po raz kolejny się myliłem. - westchnął i ostrożnie, bardzo delikatnie, objął blondynkę w talii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phanaber




Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:36, 13 Sie 2010    Temat postu:

Pokręciła powoli głową i zdjęła jego ręce ze swojej talii.- Nie było cię dwa miesiące.- Powiedziała po chwili, a potem korzystając ze zdolności matematycznych wyłuszczyła mu, ile to było tygodni, dni, godzin i minut.- Myślałeś, że ułożę sobie przez ten czas życie? Ostatnio zajęło mi to dobre kilka lat i udało mi się tylko dlatego, że poznałam ciebie.- Wzięła głęboki oddech, uspokajając się, a potem spojrzała mu w oczy.- naprawdę myślisz, że teraz wszystko będzie takie samo, ot tak?- Pstryknęła palcami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 72, 73, 74, 75  Następny
Strona 73 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin