Piękny, stary park...

Tauti

-proste, zerwę te kłaki z Ciebie, będe dwukolorowa - zamrugała oczami xd

Evita

- Spróbuj, a oberwiesz. - mruknęła zezłoszczona, chociaż w duchu nie mogła sie powstrzymać od śmiechu.

Tauti

-nie lubię Cię! - oburzyła sie i wskoczyła na drzewo. -chodziąc, teraz będe sie wyrózniac z tłumu - powiedziała dumnie xd

Evita

- Tak, tak, wiem, że mnie kochasz całym sercem. - wybuchnęła śmiechem, wskoczyła na gałąź ale tym razem osobną. xDD. - Wyglądasz cudnie, cmok. - wysłała jej buziaka.

Tauti

-haha, boisz się, boisz! - wytykała ją łapą, smiejąc sie przy tym. -cmokuś, najdroższa, seksi kotka! - zawołała do niej powstrzymując smiech xd

Evita

Fuknęła. - Pf, wcale się nie boję. Unikam jednak takich psychopatek jak ty, bo pewnie za pazuchą nóż możesz mieć, albo co gorsza pistolet na kulki jakiś. - parsknęła. - Mrrr, wiem, że jesteś kocią lesbijką, ale bez przesadzymu. - zaśmiała sie. ;3

Tauti

-Ty nie umiesz odmieniowywać końcówków! - wybuchnęła smiechem.

Evita

- Pfii, ty sie nie umisz naumieć nawet polskiej mówy. - parsknęła.

Tauti

-a Ty byc kosmitkiem - wystawiła je język.

Evita

- Aż tak źle wyglądam ? ;> - palnęła. - No wiesz, ty jesteś teraz o wiele gorsza ode mnie biorąc pod uwagę twój wygląd.

Tauti

-pf - syknęła tylko w jej stronę

Evita

- Um, ktoś tu się złości. - prychnęła ironicznie po czym przeciągneła się na gałęzi.

Tobi

Chyba się na chwilę zamyśliłem... xD *stwierdził przeciągając się* Którą my tu mamy?... no tak, już pora na lunch, kto się ze mną wybiera? Ja stawiam! xD *zaoferował się*

Kama

Przywędrowała do parku.Rozejrzała się i zobaczyła inne koty - Hej - powiedziała podchodząc

Evita

Spojrzała z góry na kota. - Tobi, zależy co preferujesz. - powiedziała.