Straszny park

Miley

- Anita !- krzyknęła i szybko podeszła do niej, zaczęła ja klepać po policzkach. Po chwili zawołała- Jest tu ktoś ?Ratunku..! xD

Anita

XDD Leżała xDD

Miley

- Ratunku!!- zaczęła się drzeć..- Anita! Obudź się!- klepała ją po tych policzkach ciągle...

Anita

Zaczęła płytko oddychać XDDD

Miley

- Żyjesz ?- zapytała, tak jakby Anita miała by jej po ludzku odpowiedzieć... Jako, że Miley jest dość lekkomyślna, podbiegła do stawu, nabrała w ręce wody i wlała ja na Anitę. xDDDD

Anita

- Buuuummmm !!!! - ryknęła, zwijając się ze śmiechu.

Miley

- Anita, ja cię kiedyś zabije!- powiedziała drżąc jeszcze.

Anita

- Hahahahha. - dławiła się własnym śmiechem.

Miley

- Ta udław się! Nie lubie cię juz.- wytknęla jej język.

Anita

- Ależ lubisz. - ryknęła śmiechem, turlajac się po ziemi.

Miley

- Nie, nie lubię. ja tu ze strachu umierałam..- powiedziała przestraszona, po czym ona później zaczęła się śmiać.

Anita

Tak się turlała, ze wpadła do stawu.
-AAAA!! - pisknęła i zaczęłapryskać Miley. xD

Miley

- Aaa! Nie chlap!- krzyczała, a praktycznie też i się smiala. xD

Anita

- Pierwszy raz jestem w stawie. - ryknęła śmiechem.
- Może są tu jakieś otwory?? - zaśmiała się.

Miley

- No, możesz sprawdzic. Ale ja nie mam zamiaru do Ciebie dołączyc.- powiedziała ze śmiechem, odsuwając się od stawu.