Straszny park

Phanaber

Rozejrzała się dookoła.
- Nie wiedziałam, że są jeszcze takie miejsca, gdzie człowiek może mieć wrażenie, że coś go zaraz złapie za nogę. - Stwierdziła zafascynowana.

Malkolm

Ja też - powiedział i po chwili już go obok niej nie było. Schował się za jakimś drzewem

Phanaber

Rozejrzała się niepewnie. Coś przeczuwała, że chłopak chce ją zrobić w precla, ale to nie zmieniało faktu, że wraz z nim zniknęło jej poczucie bezpieczeństwa xd.
- Malkolm?- Powiedziała cicho.

Malkolm

Nie odezwał się. Stał w swojej kryjówce i czekał na dobry moment xd

Phanaber

- Słowo daję, niech tylko ktoś na mnie wyleci z siekierą - mruknęła cicho - to będę cię nawiedzać do końca twego żywota. [XD]

Malkolm

Uśmiechnął się pod nosem. Dziewczyna szła obok niego więc wyskoczył z wielkim Buuuu! xd

Phanaber

Wrzasnęła i obróciła się w jego stronę.
- Co ty wyrabiasz?- Krzyknęła przerażona, łapiąc się za serce xd.- Zabijesz mnie!

Malkolm

Niee - powiedział i się zaśmiał. Widocznie był dumny ze swojego pomysłu. Uśmiechnął się do niej

Phanaber

- Tak, owszem. Zabijesz.- Puknęła go w pierś.- Obraziłam się.- Zaznaczyła po chwili xd.

Malkolm

Nie. Tylko nie to! - powiedział i staną przed nią. Po chwili uklęknął - Julio wybacz mi - powiedział i się zaśmiał xd

Phanaber

- Phi!- Prychnęła i odwróciła się od niego xd. Co to miało być w ogóle za klękanie? xd

Malkolm

Wstał i już bez klękania był przed nią - co mam zrobić byś mi wybaczyła o Piękna? - spytał z uśmiechem

Phanaber

- Wymyśl coś. - Odparła, wzruszając ramionami xD.

Malkolm

Buzi buzi? xd - powiedział po chwili i się zaśmiał. Spojrzał na nią i się uśmiechnął

Phanaber

- Mam ci podpowiadać? -Uniosła brew xd. Podpuszczała go specjalnie (;.