Stary cmentarz.

Nightmare · Wysłany: Nie 21:08, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Racja-odpowiedziała.-Jak myślisz,będą mnie ganiać?-zaśmiała się ironicznie.-Przecież ja mam wściekliznę.-oblizała pysk z krwi.

Ki · Wysłany: Nie 21:14, 08 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechneła się.
- Wątpię - odpowiedziała. - W tej mieścinie chyba nawet nie ma weterynarzy.

Nightmare · Wysłany: Nie 21:16, 08 Mar 2009 Temat postu:

-To chodź-powiedziała z wrednym uśmiechem-wiem gdzie są.

Ki · Wysłany: Nie 21:20, 08 Mar 2009 Temat postu:

Zastanawiała się przez chwilę nad propozycją.
- Nie, wolę nie - odpowiedziała. - Ja jestem kotem, mnie się tak nie boją.

Garo · Gość

Przyszła po czym usiadła pod drzewem.Zaczęła czujnie obserwować otoczenie.

Ki · Wysłany: Sob 22:23, 21 Mar 2009 Temat postu:

Wskoczyła na pierwszy lepszy grób i położyła się na nim podwijając pod siebie przednie łapki. Bardzo spodobało jej się to miejsce. Rozejrzała się i na widok psa zwęziła oczy przyglądając mu się uważnie.

Pazur · Wysłany: Sob 22:28, 21 Mar 2009 Temat postu:

Pazur biegł ile sił w łapach, goniąc za jakąś myszą, która nagle wpadła w jedną z dziur u stóp jakiegoś nagrobka. Na nieszczęście kota, ten nie zdążył wyhamować i uderzył niezdarnie głową w marmur. Opadł na zad, jęcząc coś pod nosem.

Ki · Wysłany: Sob 22:32, 21 Mar 2009 Temat postu:

Gdy usłyszała głuche huknięcie wychyliła się i spojrzała na ziemię obok grobu.
- Pazik! - zawołała i parsknęła śmiechem na widok leżącego kota. - Aż się pomnik zatrząsł.

Garo · Gość

Ruszyła biegiem w stronę kotów.
/i masz tu za swoje!XD nie chciałaś mnie słuchaćxd\
Warczała i ujadała tak głośno,że było ją słychać na całym cmentarzu.

Ki · Wysłany: Sob 22:38, 21 Mar 2009 Temat postu:

/O tym na jakim koncie akurat jestem zalogowana decyduję tylko ja/

Spojrzała na psa z nieukrywanym zaskoczeniem. Może to była ta Garo, o której mówiła Matylda? Utkwiła w niej uważne spojrzenie. Nie miała zamiaru uciekać, było jej obojętne czy suka skręci jej kark czy nie.

Garo · Gość

/a jak XD wiem ; D \
Przeleciała nad kocicą lądując tuż za nią.Nagle coś ją zniesmaczyło.

Pazur · Wysłany: Sob 22:46, 21 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzał wielkimi ślepiami na psa, krzywiąc się wyraźnie. - Ślini się - skitował, podnosząc się z ziemi. Podlazł do Lucy, przysiadając obok niej i zdzielił kotkę ogonem po boku.-Co tam? - zapytał.

Ki · Wysłany: Sob 22:47, 21 Mar 2009 Temat postu:

Odwróciła się szybko by być przodem do psa.
- Co u mnie? - odpowiedziała. - Właśnie ma zamiar zeżreć mnie rozwścieczony pies, wspaniale.

Garo · Gość

Okrążyła ziewając oba koty.Zastanawiała sie którego wybrać.

Pazur · Wysłany: Sob 22:52, 21 Mar 2009 Temat postu:

-Nie bój żaby, kto by zjadł takie chuchro - parsknął, obserwując wzrokiem sukę. Podniósł się, majtając ogonem na boki. Już po chwili z rozpędu, wylądował na grzbiecie psa wbijając dla asekuracji w jej skórę pazurki.