Mieszkanie Nate'a {nr. 11}

Varelliane

<oddała spojrzenie Ch>

Nate Archibald · Gość

-A ty? - zapytał C i rzucił szczeniakowi jakiegoś miśka, który najwyraźniej był niegdyś miłym prezentem.

Varelliane

<przerzuciła sobie grzywkę z oczu>

Dia

Wzięła miśka do pyska i przy wszystkich połozyła się i gryzła pluszaka

Chelsea · Gość

Ja... może masz Colę? - Zapytała.

Nate Archibald · Gość

Wyciągnął z lodówki butelkę Pepsi i nadał ją do szklanki, wrzucając kilka kostek lodu z zamrażalnika. Zakręcił butelkę i postawił na stole w salonie.
-Siadajcie - rzucił do dziewczyn i uśmiechnął się nikle.

Varelliane

<zajęła miejsce>

Dia

Wypuściła miśka z pyska i szybkim ruchem wskoczyła na wolne miejscę

Varelliane

<spojrzała na suczkę>

Chelsea · Gość

Usiadła obok V. Uśmiechnęła się.

Nate Archibald · Gość

Usiadł na fotelu, patrząc na dziewczyny wyczekująco.
-Więc? - zapytał jedynie.

Dia

Jużbardziej ufna połozyła się łapami na kolanach V.

Varelliane

Dia

Leżąc spojrzała najpierw na V. a potem na swojego pana wyczekującym wzrokiem

Nate Archibald · Gość

Uniósł jedną brew.
-Yhym - skwitował.
-Co jest? - zapytał, łapiąc wzrok dziewczyny. Spojrzał jej lekko rozbawiony w oczy. Przychodzą do niego dwie dziewczyny, nadzwyczaj milczące dziewczyny i po prostu siedzą.