Mieszkanie Nate'a {nr. 11}

Blackie

Nie, nie pozwolę-pokazała Mu język i wybuchła śmechem biorąc kilka łyków słodkiego "napoju" i czekała na Nat'e.

Nate Archibald · Gość

Uśmiechnął się lekko i pobiegł po schodach do sypialni, gdzie z szafy wyciągnął jakieś jeansy w które po chwili się ubrał i jakąś koszulkę. Wciągnął ją na siebie, sięgnął po ciemną bluzę i zszedł na dół. Przeczesał palcami roztrzepane włosy.
-Jest tu jakiś pab ? - zapytał.

Blackie

I to niejeden-uśmiechnęła się. Proponowałabym najpierw dyskoteke. Uwielbiam tańczyć, to jeden ze sposobów odprężenia się -wyszła czekając na zewnątrz na Nat'a.

Nate Archibald · Gość

Wzruszył ramionami.
-No to będziesz tańczyć sama - rzucił pod nosem i uśmiechnął się cwanie. Wyszedł, zamykając za sobą drzwi na klucz.
-Więc prowadź - stwierdził spokojnie.

Blackie

Idziesz na dyskotekę czy do pabu?-westchnęła nie wiedząc dokąd chce iść Nate.

Nate Archibald · Gość

-Dyskoteka, chciałaś przecież potańczyć - rzucił spokojnie wyciągając z kieszeni bluzy paczkę po mocnych papierosach, nie wyciągnął z niej jednak peta, a o dziwo niedopalonego skręta. Włożył go do ust i odpalił ogniem z czarnej zapalniczki. Zaciągnął się.

Blackie

Zrobiła młynka oczami i pociągnęła za sobą Nat'a.

Nate Archibald · Gość

Zbiegł za nią po schodach.

***

Przyszedł ze szczeniakiem, wchodząc do środka. Zamknął za sobą drzwi i postawił psa na ziemię. Ruszył do kuchni po jakieś miski.

Dia

Nieśmiało podeszła i już wszystko obwąchiwała Spodobała jej się framuga w kuchni i zaczęła ją ...obgryzać.

Varelliane

<zapukała>

Dia

Słysząc pukanie oderwała się od pożadnie zniszczonej framugi i zaczeła szczekać tak ze na pewno sasiedzi słyszeli.

Chelsea · Gość

Zapukała nieśmiało.

Nate Archibald · Gość

Wyciągnął z szafki dwie plastikowe, wcześniej przygotowane miski dla psa. Do jednej nalał wody, a drugą napełnił Eukanubą dla szczeniąt.
Wychylił się ,żeby zobaczyć co robi Dia i rzucił w nią ścierką.
-Sio od framugi ty mała zmoro ! - krzyknął i podszedł do drzwi. Otworzył je i spojrzał na dziewczynę.
-Ta? - mruknął.

Varelliane

Pomyślałam że wpadne ale to chyba zły pomysł pewnie masz dużo zajęć <zarumieniła się>

Dia

Odbiegła kawałek i wyjrzała by zobaczyć kto przyszedł. Znowu szczekała.