Staw w lesie

Petr · Wysłany: Pon 21:46, 23 Mar 2009 Temat postu:

- W takim razie pewnie mam zaszczyt być jedną z pierwszych poznanych przez Ciebie osób - odpowiedział i roześmiał się. - A jaką muzyką się interesujesz?

Saori · Gość

Tak, tak. Zapamiętaj tę chwilę do końca życia. - powiedziała i roześmiała się. Gdy już się uspokoiła, zamyśliła się na chwilę. - A wiesz co. Ja to się nigdy nie zastanawiałam nad tym. Ale ogólnie to rocka. Chociaż, słucham czasem metalu, ale to szczegół. - zrobiła wielkie oczy. Ona, jako dziewczyna powinna słuchać jakiegoś r&b albo coś. Ale Saori nie, ona chciała to i już. O!

Petr · Wysłany: Pon 22:02, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Rocka i metalu? - spytał i popatrzył na dziewczynę z zaciekawieniem. Roześmiał się i dodał. - Zdecydowanie nie wyglądasz na rockowa dziewczynę. A jakich zespołów?

Saori · Gość

Wiem. Bo ja jestem słodka i niewinna. - wytknęła język i wstała. Otrzepała się z ziemi. Westchnęła. - Różnie. Ale najczęściej to Evanescence, Marilyna Mansona. Ach, te jego metalowe zęby. - zaśmiała się cicho. - No i oczywiście, Nirvane i RHCP. - powiedziała i ponownie usiadła. Zaczęła nucić jakąś piosenkę. - Rape me, rape me my frieend. x3- wyszczerzyła się.

Petr · Wysłany: Pon 22:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiał się na dźwięk słów "Rape Me" próbując odpędzić od siebie głupie skojarzenia. Powiedział:
- Ja trzymam się nieco innej epoki w muzyce rockowej. Znasz Deep Purple, Led Zeppelin, Queen, Judas Priest? Uwielbiam klasyków rocka.

/Powoli się zmywam -.-/

Saori · Gość

Obiło mi się o uszy. Queen czasem słucham, ale rzadko. - szczerz. - Tak, tak. Rape me... - niewinny uśmiech. - żartowałam. - dodała cicho, siadając na kolanach. [Nie wiem jak ona to zrobiła xdd]
//. Ja też ;(

Petr · Wysłany: Wto 19:13, 24 Mar 2009 Temat postu:

- Hm, szkoda. Ale mam nadzieję, że kiedyś zainteresujesz się tymi zespołami - powiedział i uśmiechnął się. - A tak zbaczając z tematu muzyki, jesteś Japonką czy Koreanką? Bo na Chinkę jesteś za ładna...

Saori · Gość

- Mooże.. - powiedziała, z lekkim uśmiechem. Spojrzała na niego. - Za ładna?! - zasłoniła policzki włosami, by ukryć rumieńce. - Japonka. - puściła oko. - A Ty? - spytała, odgarniając włosy do tyłu.

Petr · Wysłany: Wto 20:21, 24 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiał się i powiedział:
- Nie wygłupiaj się, pewnie każdy chłopak Ci to mówi.
Po czym dodał:
- Pytasz o moją narodowość, tak? No więc ja jestem "czystej krwi" Słowakiem.
Uśmiechnął się lekko. Petr urodził się jeszcze przed 1991, kiedy Czechosłowacja została podzielona na dwa kraje, jednak w jego rodzinie nie było żadnych Czechów.

Saori · Gość

Nie, nikt mi tak nie mówi. - powiedziała kręcąc głową. - Słowacja? Byłam tam kiedyś. - powiedziała. - Żartuję, nigdy nie byłam. Jak tam jest? - spytała, urywając źdźbło wynędzniałej trawy, miętosząc je w palcach.

Petr · Wysłany: Wto 20:41, 24 Mar 2009 Temat postu:

- Nikt? Dziwne... - odpowiedział i zaśmiał się krótko. Szukając odpowiedzi na jej pytanie zamyślił się na chwilę. W końcu powiedział:
- Tam jest tak... nijak. Słowacja to trochę dziwny kraj. Na pierwszy rzut oka wydaje się idealna - piękne krajobrazy, mnóstwo lasów i zieleni, czyste, zadbane miasta i ludzie mili dla każdego. Jednak życie w Słowacji z czasem robi się strasznie monotonne, bo przesympatyczni ludzie są bardzo nudni. Właśnie dlatego w końcu stamtąd "uciekłem".

Saori · Gość

Nie narzekaj, młody. - powiedziała i uśmiechnęła się szeroko. Wstała i odetchnęła. Wpatrzyła się w staw.

Petr · Wysłany: Wto 20:55, 24 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiał się. Zaczął obracać w palcach ołówek.
- A w Japonii? Jak się tam żyje? - spytał po chwili.

Saori · Gość

Uśmiechnęła się. - Kwiaty, wyspy, woda... cudnie. Ale... jeżeli chodzi o moje życie... - Zaśmiała się cicho. - Tam miałam wszystko co chciałam... prawie wszystko. - powiedziała i spojrzała w niebo. Zagryzła wargę. - Od 9 roku życia byłam wychowywana przez matkę. Tylko. Ojciec... on... on zwyczajnie odszedł... - zacisnęła pięści. - Odszedł, zostawiając nas. - w jej oczach pojawiły się łzy. Odwróciła od niego głowę. - A po co ja Ci to w ogóle mówię... - powiedziała cicho, drżącym głosem. - Zamęczam Cię jakimiś moimi problemami, a Ty chyba chciałeś być sam... Może już pójdę? - spytała i odwracając się do niego, otarła dłonią łzy.

Petr · Wysłany: Wto 21:11, 24 Mar 2009 Temat postu:

- Przepraszam jeśli poruszyłem bolesny dla Ciebie temat. Ale czasem... czasem dobrze powiedzieć innym co nas trapi - odpowiedział i po chwili dodał uśmiechając się lekko. - Jeśli chcesz iść, nie zatrzymuję Cię. Ale bardzo miło mi się z Tobą rozmawia.