Kubły ze śmieciami

Kizia · Wysłany: Czw 15:21, 05 Mar 2009 Temat postu:

Zaśmiała się
-A wiesz, że nie wiem? Nic nie piłam - zachichotała i spojrzała na wszystkich zgromadzonych. - Dobrze, że się przyzwyczaiłaś bo będziesz tak chodzić około 9 tygodni. Zrobisz się strasznie gruuba! - gestykulowała mówiąc.

Kama · Wysłany: Czw 15:25, 05 Mar 2009 Temat postu:

Nie! Ja będę ćwiczyć! - zakomunikowała. Zaczęła się śmiać - ale nadal mnie coś trapi. Kto jest do jasnej ciasnej ojcem!

Kizia · Wysłany: Czw 15:30, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Chodź - pociągnęła za łapkę Kamy. - Wejdź tu. - wskazała na górę ze śmieci. - Wejdź na nią i się wydrzyj.

Kama · Wysłany: Czw 15:33, 05 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na Kizię trochę dziwnie po czym weszła na stos śmieci. Wzięła głęboki oddech żeby głośno krzyknąć - ale co ja mam krzyczeć? - spytała z wyszczerzem

Alfa · Wysłany: Czw 16:07, 05 Mar 2009 Temat postu:

Przechodziłam obok kubłów ze śmieciami. Zainteresowana stojącą na wysokiej górze śmieci kotką, która jak zauważyłam planowała dokonać czegoś co jak myślałam będzie ciekawe podeszłam, usiadłam i wlepiłam w nią swój wzrok.

Vakana · Wysłany: Czw 16:13, 05 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na Alfę i na Kame spowrotem. Nudziło jej się powoli więć wybiegła

Kizia · Wysłany: Czw 18:12, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Mnie się pytasz co masz krzyczeć?! Krzycz co Ci ślina na jęzor przyniesie - krzyknęła do Kamy po czym odwróciła się szybko w stronę psa. - Nie uciekaj! A z resztą... - machnęła łapką i zauważyła szczeniaka. - Yo. - i przeniosła wzrok na kotkę

Kama · Wysłany: Czw 18:15, 05 Mar 2009 Temat postu:

Nie mam bladego pojęcia co mam robić - krzyknęła i spojrzała na Kizię. Machnęła ogonem

Alfa · Wysłany: Czw 18:21, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Yo- odpowiedziałam Kizi i powróciłam wzrokiem na Kamę. Po krótkiej rozmowie, którą usłyszałam od razu zrozumiałam o co chodzi: - To może wykrzyknij to co masz ściśnięte głęboko w sercu - zaproponowałam.- Albo to co jak powiedziała Kizia ciśnie Ci się na jęzor. Na pewno Ci wtedy bardzo ulży.

Kizia · Wysłany: Czw 18:22, 05 Mar 2009 Temat postu:

Zrobiła zniesmaczoną minę.
-Ostatecznie... - powiedziała wdrapując się na górę. Po chwili na niej stanęła, wyprężyła się i... - Kuropatwaaa! Olej i smaleeeeeec!!!!!!!! - Krzyczała jak opętana. Po chwili usiadła i zrobiła taką minę jakby nic nie krzyczała.

Kama · Wysłany: Czw 18:25, 05 Mar 2009 Temat postu:

A co TO było? - zaczęła się śmiać. Patrzyła na kotkę i już ze śmiechu zaczęły jej łzy lecieć

Alfa · Wysłany: Czw 18:25, 05 Mar 2009 Temat postu:

Patrzyłam na Kizię. Przez chwilę stałam bez ruchu, ale zaraz po tym poszłam w ślady Kamy i zaczęłam tarzać się ze śmiechu w śmieciach.

Kizia · Wysłany: Czw 18:27, 05 Mar 2009 Temat postu:

-To mi pierwsze przyszło do głowy. - wyszczerzyła się i zbiegła z góry. - A co tam będę wymyślać jakieś bzdetki.

Alfa · Wysłany: Czw 18:30, 05 Mar 2009 Temat postu:

- Moim zdaniem są to bardzo dobre słowa!- wysapałam i znów zaczęłam się śmiać tylko jeszcze bardziej szczerze.

Kizia · Wysłany: Czw 18:40, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Czemu dobre. Zwykłe. Tak dla przykładu. Bo mnie tak korciło. - powiedziała patrząc się dziwnie za szczeniaka. Zachichotała niesłyszalnie.