Kubły ze śmieciami

Dareth

Zaczął galopować wokół śmietnika. - Yeah! - wrzasnął czując wiatr w wąsach. - To jest to czego nie odda nikt - zaśpiewał żenująco ;p

Kama

Co Ci? - spytała patrząc się na niego ze śmiechem. - co Ty zjadłeś?! - zaśmiała się patrząc na kota

Kizia

Totalnie Kizie zamurowało xD
-Pięknie śpiewasz. - Zaśmiała się i dołączyła do memłania uszysk, ale uszysk Kamy!

Dareth

- Jedynie pół pizzy, tuńczyka, spaghetti... No i takiego dziwnego.. - zamyślił się - puchowego whiskasa. Miał takie dziwne włoski na sobie. - stwierdził rozbawiony

Kama

No i znowu?! - cały czas się śmiała. Zaczęła memłać ogon Kizi - my to jednak nie jesteśmy normalni - powiedziała z wyszczerzem xdd

Kizia

-Oj taaak. - Powiedziała do Kamy z rozbawieniem, ale zaraz ją zamurowało. - Jadłeś tuńczyka?! Gdzie?!

Dareth

- Na śmietnisku. Ale nie pachniał jak tuńczyk. Raczej jak stara skarpeta wymemłana przez Kamę ;d - odparł chichocząc nerwowo

Kama

Wiesz co!? Nie no foch - powiedziała próbując być poważną. Wychodziło jej to. - Teraz to przesadziłeś! xd

Dareth

- Ale.. - jęknął żałośnie kręcąc głową z dezaprobatą. Co znów sknocił? Przechylił łeb

Kizia

Zachichrała się troche, ale po chwili spoważniała.
-Wiesz co! Należy Ci się kara! - Krzyknęła próbując być oburzoną

Dareth

Mnie? - spytał oburzony. - Ale co takiego zrobiłem? Trzymałem wstrzemięźliwość! - miauknął

PS. ZW ;*

Kama

To sobie przypomnij co mówiłeś! - powiedziała i już nie wytrzymała. Zaczęła się śmiać i się na niego rzuciła - ale i tak Cię nie lubię - powiedziała leżąc na nim i się śmiejąc. Wystawiła mu język ;d

ps.okk ;*

Kizia

Nagle można było usłyszeć głośne...
...- Apsik! Hihi. Przepraszam - Spojrzała niewinnie na przyjaciół. - Tak jakoś samo się zrobiło. - Zaśmiała się

Kama

Wybaczam - powiedziała cały czas leżąc na D. Śmiała się jak opętana xd - ale ja jetem normalna - zaśmiała się i spojrzała na Kizię

Kizia

-Dziękuje! Jakbyś mi nie wybaczyła to pogrążyłabym się w rozpaczy! - Zaśmiała się i położyła na śmieciach obserwując poczynania kotów.