Spokojna plaża

Samira Allen

Wyszczerzyła się i sypnęła mu piachem na nogawki spodni.
-Kiedy ty masz właściwie urodziny? - zapytała, zerkając na niego.

Suzana · Gość

Frisbee? Zdziwiła się najpierw. Kiedy ostatnio je widziała... a tak. 1,5 roku temu. Najpierw zrobiła jeden krok w jego stronę. Później kroki przerodziły się w bieg. Skoczyła z nim lądując miękko na głazie. Zeskoczyła z niego i z gracją rzuciła w stronę chłopaka. On też mógłby pobiegać.

Josh

-W styczniu.-odpowiedział, nieco zaskoczony pytaniem. Obserwował piasek na swoich spodniach ^^

Jesse

Złapał dysk w dłoń i ponownie rzucił, tym razem wyżej.

Phoebe

Przyszła nad palże. Miała na sobie bluzę z kapturem i to jej wystarczyło. Lubiła zimę. Ten zimny wiatr na polikach dodawał jej energii. Przysiadła na jakimś kamieniu i spojrzała na spokojne morze.

Samira Allen

-O matko, to niedługo!- stwierdziła, szczerząc się.Tylko co mu kupić. Może coś równie puchatego jak ten różowy dywan.
-Co chcesz w prezencie? - zapytała, a jej uśmiech przerodził się w cwańszy, a nawet lekko złośliwy. No, ale gdyby tak kupić taką różową lapkę XD

Josh

-Nie musisz mi nic kupować.-uśmiechnął się na wspomnienie ostatniego prezentu. Tak, to zdecydowanie było niebezpieczne.

Suzana · Gość

Tym razem pobiegła od razu. Chwyciła dysk. Rozejrzała się po ludziach tu obecnych. Może ktoś jeszcze ma ochotę na zabawę. Rzuciła do dziewczyny. {Phoebe}

Samira Allen

Znów sypnęła mu piach na nogawki, tyle,że o wiele więcej.
-Muszę - stwierdziła, zerkając na niego kątem oka. Uśmiechnęła się kącikami warg.

Josh

-Nie musisz.-powtórzył uparcie, uśmiechając się jeszcze szerzej. Wziął w dłoń trochę piasku i dosypał do tworzącej się na jego nogach górki.

Samira Allen

Wyszczerzyła się.
-Muszę - upierała się i uklepała piach na jego nogawcę. A gdyby go tak trochę przykopać? : >Dziewczyna uśmiechnęła się nikle.
-Właściwie, to chciałam ci coś powiedzieć - dodała spokojnie, dokładając piasku.

Josh

-Właściwie, to ja Tobie też.-wyszczerzył zęby.
-Ale Ty pierwsza.-dodał.

Samira Allen

-Nie, ty- dźgnęła go palcem w bok. Uśmiechneła się szerzej.

Suzana · Gość

Patrzyła czy P. złapie.

Josh

-Nie, mów. Mamy czas.-powiedział, kładąc się na lodowatym piasku.