Pochmurna plaża

Miley

W tej chwili zamarła- Bradii.. - jęknęła. Tak patrzyła na niego przez chwilę, w końcu wykrztusiła w siebie- Brad Brooke, Francja .. - powtarzała. Po chwili mocno go uścisnęła.

Brad

- Miley Carlin - no tak, wydawało mi się że cię z kąś znam - uśmiechnął się i przytulił ją xdd

Miley

- A no fajnie ^^ . - ucieszyła się.- A jak tam u Ciebie ? Jak Ci idzie?- zapytała.

Brad

- e u mnie wszystko po staremu, a u ciebie?

Taylor

Przyszedł, szurając nogami. Włożył dłonie do kieszeni spodni.

Sophie

Przylazła na plażę. Usiadła przy mrozu, lekko mocząc nogi w wodzie. Popatrzyła bezsensownie na chłopaka. Po chwili przymknęła oczy.

Taylor

Zmrużył oczy i usiadł na piasku, podciągając kolana pod brodę.

Sophie

-ughym - warknęła czując jak piasek nasypuje jej się do butów. -beznadziejny piasek - mruknęła ściągając buty.

Taylor

Spojrzał kątem oka na dziewczynę, a potem przeniósł wzrok na morze. Oparł czoło o kolana, wzdychając mimowolnie.

Sophie

Dała sobie spokój i położyła buty na piasku. Dziewczyna ułożyła się wygodnie na piasku, co chwila spoglądając na chłopaka. -tak nie może być - mruknęła do siebie, jednak nie zamierzała się pierwsza do niego odzywać.

Taylor

Opadł na piasek, zakładając ręce za głowę. Wbił wzrok w niebo, zakładając w międzyczasie na uszy słuchawki.

Sophie

Zwlekła się z piasku i podeszła do chłopaka, szurając nogami. Stanęła nad nim, patrząc na niego "żałośnie"

Taylor

Otworzył oczy i uniósł brew, widząc zamiast chmur - dziewczynę. Mruknął coś pod nosem i zdjął słuchawki, uprzednio, wyłączając muzykę. Uśmiechnął się bezczelnie.

Sophie

-nie mamrocz tam pod nosem, tylko jak masz mi coś do powiedzenia to powiedz mi to, prosto w oczy - wyszczerzyła się opadając na ziemie obok chłopaka. Założyła ręce za głowę i położyła sie na piasku, patrząc na jarzące słońce.

Taylor

- nie mam Ci nic do powiedzenia, co więcej, nie wiem, po co marnujesz czas, żeby rozmawiać ze mną, zamiast ze swoimi najlepszymi przyjaciółkami, na przykład z...hm.. jak ona tam miała ? A tak, Alice ! - zakpił, z powrotem zakładając słuchawki. Przymknął oczy, poprawiając się na piasku.