Stary cmentarz.

Ki

- Aha... - odparła i spuściła łeb. - To wszystko co chciałam wiedzieć... Bardzo Ci dziękuję.
Uśmiechnęła się do kotki.

Nighty

-Do zobaczenia muszę gdzieś iść.-powiedziała.Uśmiechneła się.Odbiegła w mgłę.

Ki

Popatrzyła obojętnie na znikająca w oddali Nighty. Potem kręciła się przez chwilę po cmentarzu dokładnie oglądając stare, popękane groby. Złapała dwie myszy i usiadła na jednym z pomników by skosztować cmentarnych gryzoni.

Idalia · Wysłany: Nie 18:51, 08 Mar 2009 Temat postu:

Chodziła pomiędzy nagrobkami, przyglądając im się i czytając znajdujące się na nich napisy.

Nightmare · Wysłany: Nie 18:53, 08 Mar 2009 Temat postu:

Wyszła zza jakiegoś nagrobka stając za dziewczyną.Zaczęła głośno na nią warczeć pokazując przy tym dziesiątki ostrych jak igły kłów.

Idalia · Wysłany: Nie 18:59, 08 Mar 2009 Temat postu:

Odwróciła się w stronę psa z wyrazem obojętności na twarzy. Posłała zwierzakowi chłodne spojrzenie i powróciła do uprzednio przerwanego czytania napisu na nagrobku.

Nightmare · Wysłany: Nie 19:01, 08 Mar 2009 Temat postu:

Podbiegła do dziewczyny,ugryzła ją mocno w nogę,odrywając kawałek spodni i nogi xd. Przesłała jej spojrzenie zwycięzcy.Odeszła kawałek w mroczne miejsce przyglądając się dziewczynie.

Idalia · Wysłany: Nie 19:05, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jej twarz nadal wyrażała obojętność. Spojrzała na psa jak na dziwoląga, potem na swoją zakrwawioną nogę.
-K***a. P*****l się, okej? - rzuciła ochryple w kierunku psa, po czym przeszła, utykając, w stronę kolejnego nagrobka.

Nightmare · Wysłany: Nie 19:09, 08 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się wrednie do siebie.I tak nie rozumiała tych słów,ale domyślała się.Odbiegła z pyskiem w krwi.

Idalia · Wysłany: Nie 19:12, 08 Mar 2009 Temat postu:

Nie obdarzyła psa spojrzeniem. W narastającym osłabieniu czytała kolejny napis na nagrobku.

Ki · Wysłany: Nie 19:13, 08 Mar 2009 Temat postu:

Przyglądała się tej sytuacji zza starego, zniszczonego grobu.
- "Ha! I dobrze jej tak!" - pomyślała. Och, jak ona nienawidzi ludzi... Podbiegła do nagrobka, przy którym stała Idalia i wyskoczyła zza wielkiego krzyża z marmuru. Zaczęła przyglądać się dziewczynie swoimi wielkimi, bursztynowymi ślepiami.

Idalia · Wysłany: Nie 19:16, 08 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała przelotnie na kotkę, po czym odwróciła się i niemrawym krokiem podeszła do następnego nagrobka.

Ki · Wysłany: Nie 19:18, 08 Mar 2009 Temat postu:

Ziewnęła i ułożyła się na nagrobkowej płycie. Rozejrzała się za bohaterskim psiakiem, ale go nie zauważyła. Pewnie już sobie poszedł. Z braku ciekawszego zajęcia z powrotem zwróciła łeb w kierunku dziewczyny.

Idalia · Wysłany: Nie 19:23, 08 Mar 2009 Temat postu:

Usiadła na nagrobku, po czym oderwała kawałek i tak już rozerwanej nogawki i przewiązała krwawiące miejsce. Spojrzała ze zdegustowaniem na plamy krwi, znajdujące się przy nagrobkach. Irytowało ją wszelkie zakłócenie panującego porządku i symetrii. Uważnie przyjrzała się swoim nogom, po czym oderwała drugą nogawkę w tym samym miejscu. Przetarła krew z nogi postrzępionym kawałkiem.

Ki · Wysłany: Nie 19:25, 08 Mar 2009 Temat postu:

- "Fuj! Ona wyrywa sobie futerko!" - pomyślała Lucy przypatrując się ze zdegustowaniem jak Idalia opatruje ranę.