Ślepa uliczka

Philip

Uśmiechnął się cwanie, i wypluł peta spoczywającego w jego ustach. Wyrzucił pustą puszczkę spray'u i usiadł pod ścianą, wyjmując telefon i sprawdzając godzinę.

Steve

Z powrotem włożył do uszu słuchawki i włączył muzykę. Spojrzał kątem oka na nieznajomego chłopaka ciekawy czy ten ma zamiar odejść czy tu zostać.

Chelsea · Gość

Przyszła wolnym krokiem. Ślepa uliczka, koniec gry. Pomyślała patrząc na chłopaka. Odwróciła wzrok. Często tu bywała, ukrywała się. Skrzywiła usta.
-przyjemne miejsce. - powiedziała cicho, tak że mało kto mógł usłyszeć.

Steve

Spojrzał kątem oka na dziewczynę i z powrotem wbił wzrok w górkę śmieci leżącą w drugim kącie tego ślepego zaułka. Wyrzucił peta i przydeptał go, po czym usiadł na zimnym asfalcie.

Chelsea · Gość

Było tu za tłoczno, jak dla niej. Wyszła szybkim krokiem.

Chastity · Gość

*weszła powoli na nieznany jej teren, palcami jeździła po ścianach budynków. dziewczyna była zagubiona, zupełnie zagubiona. po chwili usiadła na ziemi, i wpatrzyła się w ścianę obok, podciągnęła nogi pod brodę i schowała twarz*

Steve · Wysłany: Nie 18:59, 22 Mar 2009 Temat postu:

Zaskoczony odgłosem kroków uniósł głowę znad książki, w której tak się zaczytał. Popatrzył uważnie na przybyłą dziewczynę - nie wyglądała na chętną do rozmowy, więc tylko wstał i schował książkę do wojskowego plecaka szykując się do opuszczenia tego miejsca.

Chastity · Gość

*odwróciła głowę w stronę dochodzących z nikąd odgłosów* przepraszam *szepnęła*

Steve · Wysłany: Nie 19:11, 22 Mar 2009 Temat postu:

Steve spojrzał na dziewczynę uważnie. Zdziwiło go, że przyszła w tak ponure miejsce.
- Tak...? - spytał.

Chastity · Gość

*podniosła się, wspomagając rękoma* mógłby pan... mógłbyś mi powiedzieć gdzie jestem i jak stąd wyjść? *uśmiechnęła się, zakłopotana*

Steve · Wysłany: Nie 19:19, 22 Mar 2009 Temat postu:

Najpierw zaskoczyło go takie dziwne pytanie. Przyjrzał się dziewczynie dokładniej.
- Jesteś niewidoma? - Spytał, choć to zabrzmiało raczej jak stwierdzenie niż pytanie. - Trafiłaś do, hm, niezbyt przyjemnego miejsca. To ślepy zaułek. Żeby stąd wyjść powinnaś po prostu iść naprzód, bo stoisz przodem do wyjścia. Ale chyba lepiej będzie jeśli pomogę Ci dojść tam gdzie planujesz.

Chastity · Gość

Dziękuję *szepnęła, złapała go lekko za rękę*

Steve · Wysłany: Nie 19:24, 22 Mar 2009 Temat postu:

- Więc gdzie się wybierasz? - spytał i niedbale zarzucił plecak na ramię. Po chwili dodał - Jestem Steve.

Chastity · Gość

Chastity *powiedziała z uśmiechem* gdziekolwiek, na wolną przestrzeń

Steve · Wysłany: Nie 19:28, 22 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiał się.
- Może po prostu odprowadzę Cię do domu? - powiedział. - Chyba, że chcesz poznać trochę okolice. Jeśli tak, to jest tu kilka ciekawych parków, plaż... Mogę Cię oprowadzić.