Las w którym zawsze panuje zima.

Shajen · Wysłany: Nie 22:34, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Nie, mniej niż pół godziny.- zaśmiał się pod nosem, to miał się czym chwalić nie ma co. A przechwalać to by się tak od razu nie chciał. Musiał powstrzymać swe żądze. -A ty długo tu jesteś?- zapytał i również spojrzał w niebo. -Mamy bardzo ładne niebo, czyż nie?- zapytał obserwując gwiazdy, ciekawe ile było ich na niebie. Około miliona, miliarda cóż..

No, ja mykam.. spakować się trzeba i wyszykować do wyjazdu z Japonii, cya!

Rosemarie · Wysłany: Nie 22:38, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ja- Japonii? O!

- Kilka godzin - odparła na pytanie chłopaka.
Ziewnęła szeroko. Spojrzała na siostrę. Miała rude, długie włosy. Szczerze mówiąc, Rose jej kiedyś ich zazdrościła. Teraz już nie. Cieszyła się z tego, co ma. Zamknęła oczy i oparła głowę o pień drzewa. Wokół panowała cisza. I dobrze. Cudowna cisza, której nie przerywał żaden nieproszony dźwięk.

Shajen · Wysłany: Pon 7:42, 14 Mar 2011 Temat postu:

No Japonii.

-To też niezadługo..- odrzekł na słowa dziewczyny i się uśmiechnął pod nosem. Spojrzał na jej włosy. -[i]Masz ładne włosy, musisz o nie bardzo dbać.[/ui]- stwierdził po chwili wpatrywania się w włosy dziewczyny, ach te jego komplementy. Nawet gdyby chciał, to i tak nie umiałby być romantyczny.

Rosemarie · Wysłany: Pon 19:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

Uniosła prawą brew, a jej kącik ust powędrował w górę.
- Doprawdy? Hm, dziękuję - mruknęła.
Wpatrywała się badawczo w chłopaka. Czy właśnie rzucił w jej kierunku komplement. Oj, oj, zadał z ogniem. Rose była wymagająca. Wybuchowa. Na dodatek nie myślała nad słowami. Czy miała zamiar teraz rzucać komplementami? Nie. Chłopak zaczął, niech się teraz trochę pomęczy.

Shajen · Wysłany: Pon 20:56, 14 Mar 2011 Temat postu:

On tylko stwierdził fakt, na co ma się wysilać? Dziewczyna nie chciała z nim rozmawiać, nie będzie jej zmuszał. Albo po prostu miała już taki charakter. Chłopak poprawił grzywkę i wbił swoje spojrzenie w ziemie, nie przestawał się uśmiechać. Humor miał wręcz doskonały, nawet taka dziewczyna mu go nie zepsuje.

Adeline · Wysłany: Wto 19:44, 15 Mar 2011 Temat postu:

Ojej... Adeline jakoś zupełnie wybiła się z rozmowy. Nie chciała przeszkadzać siostrze i rozmawiającemu z nią chłopakowi. Jedynie komentowała w myśli ich słowa, gesty... czyżby szykował się mały romansik? Kto wie? Jeżeli Shajen próbował poderwać siostrę Adeline, na razie, niestety, szło mu to jak po grudzie.

Rosemarie · Wysłany: Wto 20:08, 15 Mar 2011 Temat postu:

Właśnie. Musiał się postarać. Rose nie była ,,łatwa". Wybierała sobie znajomych. Spojrzała na chłopaka pytająco. Ziewnęła. Oparła głowę o korę drzewa i zamknęła oczy. Włosy opadały na jej twarz. Sama ona oddychała spokojnie, jej ręce były oparte o kolana. Ziewnęła znów. Spod zmrużonych powiek spojrzała znów na chłopaka.