Dom Susannah

Fakir

*machnął z zadowoleniem ogonem*

Immortal

Fakir

*rozgościł się na stole,jedząc resztki ryby*

Immortal

Zróbmy włam <powiedziała niemal błagalnie> Bo NMS .

Fakir

- Jack ? - zaproponował z uśmiechem mściwym,a jednocześnie zadowolonym ^^

Immortal

Hahahaha ! <szatański śmiech, machnęła ogonem i już była na parapecie> ;>

Fakir

Przecisnął się przed nią,i zeskoczył z parapetu

Ps :
Za co ja mam pochwałe ? ;>

Immortal

Za chęć do życia i miłość do ojczyzny xP Chcesz drugą ? <ROTFL>

<zeskozyła z parapetu>

Fakir

Pobiegł w kierunku domu Jack'a