BioWet - Klinika weterynaryjna Anity Carlson.

Anita

Zapraszam wszystkich właścicielów z kotami, psami i innymi zwierzętami Wink

Varelliane

Przyszła z czarną kotką na rękach.

Avalanche

Kotka łasiła się do V. ^^

Varelliane

Heej - dziewczyna powiedziała do Anity

Avalanche

Miauknęła na powitanie do Anity

Anita

- Hej, co jest tej czarnej kuleczce? A raczej co Cię sprowadza? - zapytała z uśmiechem Varelliane i pogłaskała za uszami Avalanche.

Varelliane

Uważaj. Własnie o to chodzi .
Zagięła kotce delikatnie uszko i pokazała ranę Anicie.

Anita

- U lala, nie wiesz co dokładnie jej się stało, zachaczyła, ktoś ją ugryzł?- zapytała oglądając ranę.

Varelliane

Nie wiem.
Znam kotkę dopiero 2 dni. A o ranie dowiedziałam się dopiero dziś.

Anita

-Wydaje się, że musiała się na coś nadziać, coś w tym stylu, połóż ją tutaj. - wskazała na specjalny stół.

Varelliane

Położyła kotkę na stole.
Tylko uważaj, ona jest bardzo wystraszona- powiedziała do Anity, gładząc kotkę po głowie.

Anita

- Spokojnie. - powiedziała wzięła wodę utlenioną, polała do okoła rany.
- Nigdy nie zaszkodzi. - poiedziała wskazując wodę, dostrzegła coś jakby kolce w ranie, delikatnie je usunęła i odkaziła ponownie rankę, potem obejrzała i osłuchała kotkę, przykleiła jej plasterek na rankę.
- Ogólnie jest zdrowa, tylko osłabiona,jest młoda, ale bardzo dzielna. Musisz jej dwać witaminy, dużo głaskać i mówić do niej. Jest wystraszona. - zapisała witaminy.
- I za trzy tygodnie do kontroli, chyba, że poczuje się gorzej. - uśmiechnęła się.
- Śliczny kociaczek. - powiedziała.

Varelliane

Tak tyle, że kot niestety nie jest mój. - spuściła wzrok.

Natalie

Do zamknięcia {chyba}, bo tylko ja i Nick jesteśmy weterynarzami. xd

Claudie · Gość

Val, na forum jest czterech wetów : Ty, Nick, Magda i Anita (;