"Biała Róża" klinika weterynaryjna

Kiara

On jest ważniejszy * odparłam i położyłam się na podłodze *

Immortal · Gość

*dostała się jakoś do kliniki i plątała wokół nóg Susannah* O matko ! Fakir, Fakir, czy nic mu nie jest ? ? Co mu się stało ? Dlaczego się nie rusza ? *pytała wciąż, kręcąc się ze zdenerwowania*

Fakir

- Żyje - poinformowałem przez zacisnięte zęby Immortal

Immortal · Gość

Ooo !!! <wskoczyła na to coś i badała co ma złamanego.Szturchała go noskiem> <polizała po pyszczku>

Susannah · Gość

Dość Immortal <sćiągnęła kotkę> Fakir musi troszeczkę odpocząć.

Fakir

Usiadłem podnosząć zwichniętą łape do góry,uśmiechnałem się blado

Susannah · Gość

//która to wogóle łapa??// xD

Fakir

//przednia lewa xD //

Susannah · Gość

//aha//

<podała mu coś do jedzenia i picia>

Fakir

- Po tych sardynkach i kiełbasie nie mam ochoty - powiedziałem,zapomniając że ludź mnie nie rozumie i zrobiłem tylko łyczek mleczka.

Kiara

Po dokarmianiu w parku, chyba ci się już nie chce <uśmiechnęłam się>

Immortal · Gość

Jakie dokarmianie ? <spytała >

Fakir

Susannah,dała mi kiełbase i sardynki w parku - odpowiedziałem zeskakując z tego czegoś, liznełem po pyszczku Immortal

Immortal · Gość

Aaa... to takie buty <powiedziała. Jej nic nie dali xDD> Tzn. rybki .. <zamruczała>

Fakir

xD
- Moge,już iść ? - rzuciłem pytanie na wiatr