Dyskoteka "Merkury"

Kathy

- Czemu?- zapytała

Lucas

- Nigdy Ci sie zycie nie rozpadnie, masz przyjaciół i ukochaną osobę. Wszystko co należy...

Kathy

- Nie słyszałeś kiedyś, że jak jest wszystko Ok, to po jakimś czasie jest odwrotnie?

Lucas

- Dużo to ja już takich słyszałem..ale wierzyć- nie wierzę... Smile

Kathy

Usmiechnęła się i tańczyła dalej z Lucas'em

Lucas

- Będzie Ok- powiedział przytulając ją

Kathy

- Dzieki- wyszeptała mu do ucha- Wiem, przenosimy sie bezsensu, ale chocmy gdzies..gdzie można pogadać i żeby nie było tak głośno co?

Lucas

- Ok, jak chcesz. Chodźmy, ale gdzie?- zapytał wracając do stolika.

Kathy

- Do mnie...chcę gorącej czekoolady^^- powiedziała biorąc torebkę.

Lucas

- Ok, też lubię gorącą czekoladę^^- powiedział i poszli

Kathy

- Ok- powiedziała i poszła z nim xD

Blackie

No to jesteśmy-mruknęła do siebie czekając na "świrniętego: chłopaka. xD

Nate Archibald · Gość

Wszedł do środka, zamykając za sobą z trzaskiem ciężkie drzwi. Zaciągnął się skrętem i rozejrzał się po tym miejscu w poszukiwaniu lady za którym stałby jakiś spedalony barman, wymachujący trunkami.

Wong

Przyszła do tejże dyskoteki. Zamknęła za sobą drzwi i podeszła do lady, przy której stał barman.

Blackie

Mam pytanko-szturchnęła ze śmiechem w oczach Nat'a. Co do dziwaczny barman?-wybuchła śmiechem. No dobra chcesz coś do picia?-zerknęłą na chłopaka.