Piękny, stary park...

Stinker

- Ja się nigdy nie zamykam. - miauknął.

Avalanche

Przewróciła go na ziemię i się turlali xD

Stinker

- Avi..! Tam jest staw! - miauknął przeraźliwie, nie mogąc się zaptrzymać.. xD

Avalanche

Próbowała zachaczyć pazurkami o glebę, lecz się nie udawało XD

Stinker

Wlecieli do wody.

Avalanche

Wynurzyła się-A kiedy ostatnio byłeś mokry-zapytała śmiejąc się

Stinker

- Dawno.. - powiedział niezadowolony, wyglądał jak jakiś rudy śledź.. xD

Avalanche

To ci dobrze zrobi, ochlapała go, wyszła z wody i otrzepała się wprost na niego, wyglądała jak puszysty mega chomik

Stinker

Wyszedł z wody. - Aj, aj.. Myszoskoczek..xD - zaśmiał się, leżąc na grzbiecie.

Avalanche

Ej no nie śmiej się, wyglądasz gorzej-powiedziała, wystawiła mu język i doprowadziła futerko do ładu

Stinker

- Nie denerwuj się myszoskoczku. - powiedział i szturchnął ją zaczepnie łapą. ;]

Avalanche

Zaczęła skakać jak myszoskoczek ;p

Stinker

- Widzisz, nawet ruchy masz podobne.. xD - zaśmiał się.

Avalanche

Staram się ^^

Stinker

- I muszę przyznać, że dobrze ci to wychodzi. - uśmiechnął się.