Lodowisko...

Megan

-Naprawdę tego chcesz? - spytała, jadąc sobie powoli. Uśmiechnęła się kątem ust, obserwując chłopaka.

Malkolm

No jak byli fajni to droga wolna - powiedział i zaczął jechać tyłem tak żeby widzieć dziewczyne

Megan

-Wiesz co? Rozmyśliłam się. Twoje towarzystwo jest lepsze od towarzystwa potężnych, przystojnych i umięśnionych chłopaków. - zaśmiała się, dalej jadąc swoim tempem.

Malkolm

Czyli ja nie jestem potężnym, przystojnym, umięśnionym chłopakiem? - spytał zwalniając. Wyszczerzył się

Megan

-Przystojny to może jesteś, załóżmy, że umięśniony też, ale potężny... - wyszczerzyła się do niego słodko.

Malkolm

Ja się z Tobą tak nie bawie - powiedział i się zaśmiał. Odwrócił się i zaczął jechać przodem

Megan

Zaśmiała się cicho.
-Jak ja lubię droczyć się z innymi. - powiedziała do siebie, ale tak głośno, aby chłopak ją usłyszał. Zaczęła nucić sobie coś pod nosem.

Malkolm

te dziewczyny - powiedział sam do siebie ale też żeby dziewczyna usłysząła xd. Zaśmiał się cicho

Megan

-Te chłopaki. - westchnęła, powstrzymując się od śmiechu. Jednak długo to nie potrwało xd Wybuchła śmiechem.

Malkolm

Wziął głęboki wdech i znów do niej podjechał. Wziął ją na ręcę i znów postawił w tym samym miejscu, koło tych samych chłopaków xd Odjechał

Megan

Uśmiechnęła się szeroko do nieznajomych jej chłopaków.
-Dzień dobry, chłopaki. - zaśmiała się i zaczęła z nimi rozmawiać, co jakiś czas zerkając na Malkolma.

Malkolm

Zaśmiał się patrząc na nią jak na krasnala i wielkoludów czyli `chłopcyków` xD

Megan

Podbiegła do chłopaka, który wydawał buty. Wzięła od niego kartkę i długopis. Zapisała na karteczce swój numer telefonu i wróciła do swoich nowych znajomych. Wymieniła się z nimi numerami.
-Jeszcze raz dzięki. - uśmiechnęła się do nich szeroko i ucałowała każdego z nich w policzek xd Wróciła do Malkolma i uśmiechnęła się do niego.

Malkolm

Bardzo fajnie wyglądaś na tle wielkoludów - powiedział śmiejąc się - jak krasnoludek - dodał dalej się śmiając xd

Megan

Uderzyła go zaczepnie w bok.
-Wydarzyło się coś u Ciebie przez ten czas? - spytała, uśmiechając się lekko.