Lodowisko...

Kizia

Popatrzyła na Svenje dziwacznym wzrokiem.
-Ona się ze mnie śmieje? - Mruknęła

Kama

Przyszła i zobaczyła Kizię na lodzie - A Ty co tam robisz kotecku? - zaśmiała się

Kizia

Zauważyła Kamę
- Kici kici kici kotecku - Wyszczerzyła sie - Jeżdżę sobie

Kama

Tak troche jak pokraka - wybuchnęła śmiechem. Nagle jakiś ludź popchnął ją i wylądowała na lodzie - ej jak się tym kieruje?! - spytała panicznie xd

Kizia

-Może pokracznie, ale mnie się podoba - Wyszczerzyła się - A co do kierowania to mnie sie nie pytaj. Ja nie wiem

Kama

łoooł - mruknęła jak jej się nogi rozjechały. Przez to walnęła się tyłkiem o lód - to bolało

Kizia

Zaczęła się śmiać z przyjaciółki.
-Zimno w tyłek, nie? - Powiedziała po czym sama się wywaliła

Kama

próbowała biec - ślisko - zaśmiała się i wywaliła znowu xd

Kizia

-Ale z czego to jest zrobione, że tak ślisko - Usiadła i podrapała się po głowie

Kama

Polizała - nie wiem. chyba z wody ale nie jestem pewna - zaśmiała się

Brad

Przyszedł z Suzie. Wypożyczył 2 pary łyżew, jedną dał Suzie a drugą zaczął ubierać ...

Kizia

-A język Ci się nie przyczepił? - Spytała ze zdziwieniem

Suzie

Dzięki - powiedziała i założyła łyżwy - umiesz jeździć? - spytała

Kama

Nieeee - powiedziała - sama spróbuj - wyszczerz

Kizia

-Nie wiesz co wole nie próbować - Wyszczerzyła się - Człeki przyszli - Powiedziała wskazując łapką na przybyłą parę xD