'Quo Vadis' hodowla

Nequitia · Wysłany: Sob 10:47, 14 Mar 2009 Temat postu: 'Quo Vadis' hodowla

Wysoka kobieta pojawiła się, trzymając na smyczy sukę border collie. Suka ta, nazwana przezeń Nequitia, usiadła i wpatrywała się pustym wzrokiem w drzwi, raz po raz uderzając puchatym ogonem o swe boki.

Witaj. Jeśli interesują Cię te wspaniałe psy, jakimi są bordery, z pewnością Nequitia będzie psem idealnym dla Ciebie.
Przydomek hodowlany? Quo Vadis Nequitia, co w wolnym tłumaczeniu z języka łacińskiego oznacza 'Dokąd zmierza zło'.
Nequitia ma 4 miesiące. Jest wiec to idealny termin do rozpoczęcia szkolenia.
Nequitia ma książeczkę szczepień.
Suka już rozpoczęła szkolenie podstawowe, zna kilka komend.
Suczka bywa agresywna, lecz jedynie w stosunku do kotów. Bywa uparta i wyjątkowo leniwa, lecz przy odpowiedniej motywacji może zrobić prawie wszystko. Nadaje się do przeróżnych psich sportów, zwłaszcza agility i frisbee. Łatwo się uczy, choć czasami jej nieokiełznana radość daje się we znaki. Czeka teraz na kogoś, a może i właśnie na Ciebie ...?

Chansey · Wysłany: Nie 13:28, 15 Mar 2009 Temat postu:

Wysoka, a jednak chuda dziewczyna o włosach sięgających pasa postanowiła zaadoptować psiaka. Czuła, że psiak rasy Border Collie będzie idealny. Sama przecież miała kiedyś takiego psiaka. A zmysł ją nie omylił - trafiła do dobrej hodowli.
-Przepraszam...- zaczęła podchodząc do kobiety - Mogłabym zaadoptować tego psiaka?- zapytała wciąż niepewnie, jak i wcześniej.

Nequitia · Wysłany: Nie 13:46, 15 Mar 2009 Temat postu:

Kobieta spojrzała niepewnie na dziewczynę, uśmiechając się lekko.
- Oczywiście, lecz najpierw proszę odpowiedzieć mi na kilka pytań. Co Pani wie o tej rasie ...? - spytała.

Neq przygladała się chwilę dziewczynie, po czym podniosła się i podeszła do niej niepewnie.

Chansey · Wysłany: Nie 14:39, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Współczesny border collie jest potomkiem roboczych collie trzymanych w hrabstwach na pograniczu Anglii i Szkocji. Od 1873 roku uczestniczył on w konkursach owczarków i był eksportowany jako pracujący owczarek na wszystkie kontynenty. Border collie ma mieć proporcjonalną budowę ciała, przy czym wygląd jego wskazuje na grację i doskonałą harmonię w połączeniu z odpowiednią masą ciała. Obecnie kształtują się coraz większe podziały w kwestii wzorca między psami przeznaczonymi do wystaw a użytkowymi. Te drugie charakteryzuje lżejsza budowa ciała, mniej obfita okrywa włosowa oraz wydłużony kształt głowy.
Jest to również kwestią przodków - cięższa budowa charakteryzuje psy hodowane w Nowej Zelandii, lżejsze to typ angielski. Inteligentny i bystry pies. Jego predyspozycje wymagają, aby praca, którą wykonuje, dawała mu radość i pozwalała wykazać się inicjatywą. Uważny i podatny na szkolenie, uwielbia biegać i wykonywać zadania powierzane mu przez przewodnika. Właściciel psa powinien dysponować czasem i być osobą aktywną. Border collie potrzebuje pana o spokojnym usposobieniu, który będzie w stanie żyć z nim w harmonii i potrafić się z nim porozumieć, gdyż w przeciwnym razie border łatwo wymknie się spod kontroli. Border Collie to pies szczerze oddany swojemu właścicielowi, uległy i zrównoważony. Charakter często determinuje przeznaczenie psa - psy sportowe cechuje większa uległość niż typowo pasterskie. Pies pasterski, pomocnik w zaganianiu owiec. Wykazuje olbrzymią potrzebę i chęć do pracy oraz ciągłego ruchu. Doskonale nadaje się do uprawiania wszystkich sportów kynologicznych, z wyjątkiem szkolenia w kierunku IPO (szkolenie na psa obronnego). Sprawdza się jako pies lawinowy w górach i jako pies tropiący. Z racji ogromnej chęci pracy z człowiekiem może być wykorzystywany przy wykrywaniu narkotyków oraz w służbach celnych. Nadaje się również do terapii chorych.
Podobnie jak przy budowie border collie - tak i przy użytkowości kształtują się różnice między psami z linii typowo wystawowych a tymi sportowymi/użytkowymi. Pierwszy typ zatraca powoli niespożyty temperament na rzecz spokojnego poddawania się zabiegom pielęgnacyjnym, drugi zaś utrzymuje pierwotne cechy - szybkość, bystrość, zwinność. Pielęgnacja i utrzymanie tego psa nie jest kłopotliwe. Konieczne jest dostarczenie mu odpowiedniej dawki ruchu, a szczególnie zajęć umysłowych poprzez pracę z owcami czy sporty kynologiczne.
U Border Collie może wystąpić CEA czyli anomalia oczu collie - w profesjonalnych hodowlach przeprowadzane są badania profilaktyczne w kierunku tej choroby.
Może wystąpić dysplazja stawów biodrowych - również eliminowana przez dobór do rozrodu jedynie wolnych od dysplazji osobników.- powiedziała biorąc co parę zdań głęboki wdech, chociażby była szczęśliwa, że w końcu znalazła odpowiednie słowa, wyszukała je w kącie mózgu, w którym zamiast wiadomości znajdują się same teksty piosenek i nut. Uśmiechnęła się do siebie, następnie uklękła i podrapała psiaka za uchem.

Cindy · Wysłany: Nie 14:45, 15 Mar 2009 Temat postu:

Cindy pojawiła się przed hodowlą. Cóż, niedawno miała Bordera. Wiedziała, że ma dużą wiedzę o tej rasie i na pewno psiak będzie u niej szczęśliwy. Weszła do środka. Dzień dobry. Jestem zainteresowana kupnem psa. Podobno został z miotu jeszcze jeden.. powiedziała do hodowcy. Zobaczyła wysoką blondynkę. "Pewnie ona też chce kupić.." pomyślała, ale nie zniechęcała się.

Nequitia · Wysłany: Nie 16:09, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Tak ... Ma pani inne zwierzęta? Jak dużo czasu jest pani w stanie poświęci psu ...? - spytała kobieta. Po chwili dostrzegła Cindy.
- Witam... Tak, została jeszcze Nequitia. Podobnie jak ta pani - to mówiąc zerknęła katem oka na Chansey - proszę o odpowiedź na kilka podstawowych pytań. Co pani wie o tej rasie, ma pani doświadczenie w pracy z psami ...?

***

Szczeknęła radośnie i podbiegła do Cindy. Szturchnęła ją nosem, machając ogonem.

Chansey · Wysłany: Nie 16:55, 15 Mar 2009 Temat postu:

Wstała jeszcze chwilę przyglądając się szczenięciu, jednak potem oderwała od niej wzrok i utkwiła go w kobiecie.
- Nie mam innych zwierząt. A co do czasu- zamyśliła się chwilowo- Mogłabym spędzać z nią czas cały dzień.- Odparła wkrótce po owym zamyśleniu i chwili milczenia, uśmiechając się od ucha do ucha.

Cindy · Wysłany: Nie 17:42, 15 Mar 2009 Temat postu:

Cóż. Nie będę mówić wszystkiego co wiem, tylko te rzeczy najważniejsze. No więc są to psy, które potrzebują bardzo dużo ruchu. Nie lubią nudy. Występuje aż 18 umaszczeń tej rasy. Są inteligętne i bystre. Jest to pies pasterski. Z nimi nie można się nudzić. Śprawdzają się we wszystkich psich sportach z wyjątkiem szkolenia w kierunku IPO. - powiedziała. Nie chciała wiele mówić, bo to było zbędne. Pogłaskała suczkę. Uśmiechnęła się, po czym dodała. Niedawno miałam Bordera. Niestety trzeba było go uspać, ponieważ chorował na raka. Startowaliśmy w zawodach flyball, frisbee, obedience i sheepdog trials. Braliśmy udział także w wystawach.

Nequitia · Wysłany: Nie 18:04, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Hmm... Co może pani zapewnić psu? Dlaczego miałabym właśnie pani dać suczkę? - spytała po chwili namysłu kobieta. Po chwili zwróciła się do Cindy, by zadać jej kolejne pytanie.
- Ma pani jakieś zwierzaki? Ile czasu jest pani w stanie poświęcić Nequitii?

**
Oblizała pysk, machając ogonem. Biegała w kółko, od Cindy do Chansey, nie mogąc się zdecydować.

Chansey · Wysłany: Nie 18:15, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Zapewniłabym jej bezpieczeństwo, dom, rodzinę...- Powiedziała łapiąc się od tyłu za ręce, jednak wciąż patrząc na kobietę. - Dlaczego mi? Nie wiem. Może dlatego, iż miałam kiedyś nie jednego psiaka tej rasy i mam w tym dość duże doświadczenie?- Dodała po chwili namysłu, tym samym odpowiedziała właścicielce hodowli.

Nequitia · Wysłany: Nie 18:21, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Hmm... dobrze. Nie mam już więcej pytań. Proszę, usiądź tam - to mówiąc wskazała jej dłonią sofę. - A ja przepytam jeszcze tę panią - uśmiechnęła się lekko, czekając na odpowiedź Cindy.

Szczeniak radośnie podbiegł do Chansey i zaczął podskakiwać, piszcząc cicho.

Chansey · Wysłany: Nie 19:00, 15 Mar 2009 Temat postu:

Chans usiadła na kanapie, tak, jak chciała kobieta. Gdy psiak podbiegł do niej i zaczął podskakiwać, zaczęła głaskać go po plecach.

Cindy · Wysłany: Nie 21:40, 15 Mar 2009 Temat postu:

Nie, nie mam zwierzaków. A czas? Cały dzień! powiedziała. Uśmiechnęła się niepewnie.

Nequitia · Wysłany: Pon 21:59, 16 Mar 2009 Temat postu:

Kobieta uśmiechnęła się doń lekko.
- Dobrze ... Ma pani jakieś doświadczenie w pracy z borderami? Co mogłaby pani zapewnić psu ...? - spytała.

Neq oblizała nos i przewróciła się na plecy, machając bezwiednie łapkami w powietrzu.

Cindy · Wysłany: Wto 8:09, 17 Mar 2009 Temat postu:

Sporą dawkę ruchu, udział w zawodach, dach nad głową, miłość... powiedziała. Zaśmiała się w duchu na widok psa przebierającego łapkami. A co do tej pracy, to pani zadała już to pytanie. dodała uśmiechając się znów niepewnie. Pogłaskała suczkę po brzuchu.