Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Studia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> College
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blackie




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wolfeslive
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:12, 25 Paź 2008    Temat postu:

Wzięła ulotkę. To by było coś odpowiedniego dla mnie! Fotograf!-uśmiechnęła się w duchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yadis




Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:28, 13 Gru 2008    Temat postu:

Weszłam na wykład z literatury.Całe szczęście się nie spóźniłam,ponieważ profesor tego nienawidzi.Wyjęłam zeszyt i zaczęłam notować.

Po półrtorej godziny wykład się skończył i wyszłam z sali uśmiechnięta od ucha do ucha.Nie słyszałam jeszcze nigdy,żeby ktoś używał tak barwnych porównań i ciekawych metafor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Gość






PostWysłany: Sob 18:42, 13 Gru 2008    Temat postu:

Przyszła się porozglądać.
Powrót do góry
Blackie




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wolfeslive
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:29, 25 Gru 2008    Temat postu:

Weszła do sali z napisem "Fotografia". Usiadła w jednej ze środkowych ławek i zaczęła słuchać pani profesor. Wyjęła zeszyt i pisała to co uważała za potrzebne do ćwiczeń praktycznych. Kiedy profesorka zadała pracę domową wyszła z aparatem fotograficznym na klatce piersiowej i westchnęła cicho. Teraz czas na praktykę- uśmiechnęła się w duchu i pobiegła w teren aby odrobić pracę domową.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chansey




Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:10, 13 Mar 2009    Temat postu:

Chans weszła do szkoły, chociażby skończyła studia, chciała ja powtórzyć. Dlaczego?! Za mały status jak na nią. Wtedy poszła na łatwiznę, teraz tego nie zrobi.
Przeglądając kartkę z ofertami znalazła zawód Piosenkarki. Uśmiechnęła się w duchu i wziąwszy ulotkę, weszła do klasy. Tam przez dobrą godzinę słyszała, jak profesor mówi o Chopinie, Collodi i o jeszcze kimś. Na zadanie domowe zadał napisanie piosenki i melodii, czyli to, co Chansey lubi najbardziej. Wyszła uśmiechnięta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:00, 08 Cze 2010    Temat postu:

Dziewczyna weszła na uczelnię, rozglądając się dookoła za drzwiami z tabliczką "fotografia". Po kilku minutach w końcu znalazła. Wzięła głęboki oddech i weszła pełnym krokiem do sali.


Sophie po trzech godzinach wyszła z sali. Uf, zdała! Na twarzy miała uśmiech od ucha do ucha. Była szczęśliwa, bo wreszcie miała to za sobą. Zdany egzamin czyli inaczej wakacje. Wyszła przez budynek i usiadła na drewnianej ławce. Wyciągnęła z kieszeni komórkę i miała zamiar już dzwonić do Taylora, ale jednak nie. Może będzie pamiętał. Wzruszyła ramionami, nadal szczerząc się jak głupia. Obserwowała ludzi wchodzących i wychodzących z uczelni. To wszystko wyglądało jak stado dzikich koni. Wszyscy w pośpiechu, a ona jedyna tutaj siedziała spokojna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taylor




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:02, 12 Cze 2010    Temat postu:

Chłopak obrócił się parę razy wokół własnej osi, usilnie próbując znaleźć określoną postać. Zmrużył oczy od nadmiaru słońca i westchnął, ocierając z czoła pierwsze oznaki zmęczenia - drobne kropelki potu. Przygryzł wargę i zrobił parę kroków, zaczepił pierwszego lepszego studenta. O dziwo, trafił, bo ten wskazał mu dziewczynę której poszukiwał. Uśmiechnął się i podziękował, ruszając w odpowiednią stronę. W dłoni zaczął kłuć go kwiat, drobna róża o soczyście czerwonym kolorze. Zaszedł brunetkę od tyłu i przełożył dłoń z prezentem przed nią.
- Gratuluję. - mruknął jej do ucha, uśmiechając się kątem ust.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:15, 13 Cze 2010    Temat postu:

Brunetka uniosła lekko głowę, a jej uwagę przykuła róża. Soczyście czerwona i pachnąca. Uśmiechnęła się szeroko i położyła ostrożnie kwiat na ławce, po czym sama wstała i przysunęła się do chłopaka. Objęła go rękoma wokół szyi i uśmiechnęła się zadziornie.
- a skąd wiesz, że zdałam? - spytała, nadal głupio się uśmiechając. Jak była przy nim, to nie umiała być poważna, smutna, albo przygnębiona. jego widok po prostu ją radował. Przybliżyła się do niego jeszcze i dała mu całusa w policzek, po czym poczochrała mu włosy na głowie. Wiedziała jak bardzo tego nie lubił, ale co tam. Zachichotała i zmrużyła lekko oczy. Światło świeciło teraz prosto na nią. Jęknęła tylko i zamknęła całkowicie oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taylor




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:29, 13 Cze 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się szerzej i powędrował wzrokiem do miejsca, gdzie dziewczyna położyła kwiat. Chwilę zastanawiał się, czy był odpowiedni. Na pewno. Lubiła kwiaty. Wrócił myślami do rzeczywistości i spojrzał na swój obiekt pożądania, wzdychając cicho, kręcąc machinalnie głową.
- Jesteś zbyt mądra, żeby nie zdać czegoś takiego. - mruknął pod nosem z miną eksperta. Trudno było mu uwierzyć, żeby Sophie mogła nie zaliczyć testu. Czując na plecach promienie słońca drgnął lekko i schylił się nieco. Zadziwiająco szybko na podbródku brunetki znalazła się jego dłoń, unosząc go ku górze. Pocałował ją delikatnie. Tyle że w odróżnieniu od innych pocałunków chłopaka, ten, jako jeden z dosłownie kilku był wypełniony emocjami. Może zależało to od tego czy się wyspał? Możliwe.
Chłopak czuł na sobie pojedyncze, ale coraz częstsze spojrzenia przechodniów. Uśmiechnął się, czując na dłoni lekkie, prawie niewyczuwalne ciepło. Zapewne za sprawą rumieńców brunetki. Trwaliby tak pewnie w nieskończoność - albo do czasu, kiedy skończyłoby się im powietrze - ale ktoś chrząknął w odległości zbyt bliskiej. Uniósł powieki i odsunął się nieco. Uśmiech jeszcze nie zszedł mu z twarzy, ale w duchu zaklinał wszelkie istoty boskie. Paris Hilton stoi obok niego! Zmrużył nieco oczy i kolory odzyskały normalne odcienie. Nie, to jednak nie ona, ale godna podziwu podróbka. Zerknął na Sophie. Wydawało się, że ją zna, bo twarz miała wykrzywioną w grymasie. Ponownie przeniósł wzrok na koleżankę, wzdychając.
- Tak? - zapytał cicho, nieco zainteresowany co może chcieć. Chociaż właściwie się domyślał. Autograf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:54, 13 Cze 2010    Temat postu:

Dziewczyna uśmiechnęła się kątem ust, oddając chłopakowi pocałunek, bardziej namiętnie niż on to zrobił. Przycisnęła go jeszcze bardziej do siebie, pomimo tego, że nie było im za wygodnie stojąc pomiędzy ławką. Jęknęła tylko, jak chłopak się od niej odsunął i mruknęła coś pod nosem. Wbiła wzrok w blondynce stojącą tuz obok nich. Warknęła cicho, przygryzając wargę.
Co do cho9lery ona tu robiła? Sophie nienawidziła tej blond lafiryndy, która była puszczalska, a wyglądała jak Paris Hilton. Brunetka nie puszczając z objęć Taylora nadal wpatrywała się ze złością w dziewczynę, która uśmiechała się od ucha do ucha i szukała czegoś w torebce.
- Hej! Jestem Angelika, mogłabym prosić autograf? - spytała blondynka cieniutkim głosem, którego a nie dało się słuchać. Dosłownie piszczał w uszach.
Sophie skrzywiła się tylko mamrocząc coś pod nosem. Spojrzała badawczym wzrokiem na blondyna, która najwyraźniej też przerażony był tym głosem.
Dziewczyna stojąca obok była największym wrogiem Sophie. Od dzieciństwa ja krytykuje, poniża i wyśmiewa. Niezłą miała minę, jak ja teraz zobaczyła ze sławnym aktorem. Może da jej to do myślenia, że nie warto być pustą paniusią, tylko po prostu sobą.
Wzruszyła ramionami i wyciągnęła z torby okulary przeciwsłoneczne. Słoneczne światło raziło po oczach, tak, ze nie dało się patrzeć, a brunetka chciała doskonale widzieć reakcję blondynki. Uśmiechnęła się zadziornie i obserwowała dalsze poczynania Angeliki, która prawie zemdlała z wrażenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taylor




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:10, 13 Cze 2010    Temat postu:

Taylor uśmiechnął się kątem ust i kiwał mimowolnie głową, słysząc dziewczynę. Nie wiedział co odpowiedzieć, a mina, którą teraz skrzętnie ukrywał nie była zbyt wyrafinowana. W takich chwilach cieszył się, że jest aktorem. Zerknął kątem oka na Sophie. Nie wyglądała na zbyt szczęśliwą, miną miała raczej nieprzyjemną dla oka. Objął ją bardziej i musnął lekko w policzek, nie bardzo zwracając uwagę na blondynkę. Po krótkiej chwili wyciągnął jednak dłoń po notes i długopis. Wbił w niego wzrok, stukając palcem o okładkę.
- Rodzice nie uczyli, że się nie przeszkadza? - westchnął cicho, jednak dalej się uśmiechając. Nie mógł zepsuć swojej reputacji, otworzył więc notesik i podpisał się. Oddał go. - Słyszałem, że nie bardzo pałasz sympatią do mojej dziewczyny, hm? - zapytał po chwili, podkreślając dobitnie ostatnie słowa. Lubił się tak bawić. Zastanawiał się chwilę nad odpowiedzią. - Cieszę się, że mogliśmy się poznać... Angela, tak? Ale jestem teraz zajęty. Do zobaczenia. - wzruszył ramionami i znów skierował twarz w stronę brunetki. Zupełnie zapomniał o swojej fance stojącej obok. Jakby nie istniała. Ściągnął okulary Sophie i objął ją w pasie jedną dłonią. Słysząc dzwonek wyszczerzył się. Nie będą mieli chociaż darmowej publiczności. I faktycznie, po chwili tłum zrobił się mniejszy, a potem po prostu znikł. Pojedyncze osoby siedziały na ławkach i uczyły się.
- To Twoja koleżanka? - zapytał głupio, spoglądając jeszcze chwilę za ogłupiałą dziewczyną. Nie czekając na odpowiedź przylgnął do Sophie i oddał chwilę wcześniej przerwany bezczelnie pocałunek. Pięknym za nadobne, bo tym razem był o wiele bardziej namiętny. Przejechał dłonią po ramieniu towarzyszki i wyszczerzył się, czując drżenie. Nie mógł zaprzeczyć, podobało mu się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:30, 13 Cze 2010    Temat postu:

Sophie zachichotała pod nosem, słysząc słowa chłopaka i obserwując minę dziewczyny. osłupiała idiotka z wrażenia. Dobrze jej tak. Mruknęła coś cicho pod nosem, nadal wbijając w nią wzrok. Po chwili jednak blondyna odeszła, uśmiechając się oczywiście od ucha do ucha. Nie ma to jak dobra mina do złej gry.
- nie ma co, poszło jej w pięty - wyszczerzyła się i jeszcze bardziej przylgnęła do chłopaka. Oddała mu kolejny pocałunek. Mocniej objęła go wokół szyi i stanęła lekko na palcach, chcąc być jak najbliżej ust Taylora. Uwielbiała jego pocałunki. Nigdy nie mogła się oderwać od żadnego z nich. Przez kilka minut trwali tak w pocałunku, ale dziewczyna musiała się lekko odsunąć, by nabrać powietrza, bo jeszcze chwila i byłaby się zapowietrzyła.
Uśmiechnęła się mimowolnie i znów przysunęła się do chłopaka. Mogła z nim tak trwać wieczność. Nic się dla niej teraz nie liczyło. Ważne było, że jest z taką osobą i w takim miejscu, gdzie właśnie chce się znajdować.
Znów do niego przylgnęła i musnęła go krótką i lekko w usta, chcąc go bardziej zachęcić. Lubiła go tak przedrzeźniać. Zrobiła to jeszcze kilka razy, uśmiechając się przy tym kątem ust.
- mówiłam już, że uwielbiam Ciebie i Twoje pocałunki? - zamruczała blondynowi do ucha i zachichotała cicho. Uniosła wzrok do góry. Słońce powoli zakrywały potężne, ciemne chmury. Wspaniale. Przynajmniej nie będzie ich raziło.
Westchnęła ciężko, ciesząc się wewnątrz, że ma Taylora przy sobie. Przynajmniej teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taylor




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:14, 14 Cze 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się kątem ust i odsunął kilka centymetrów, żeby chociaż miał miejsce dla płuc. Całkiem zapomniał o oddychaniu. Wziął parę głębszych wdechów i zadarł głowę do góry, nieco zdziwiony szybką przemianą pogody. Chmury? Teraz? Jak na zawołanie poczuł na twarzy najpierw jedną kroplę, potem drugą, trzecią... rozpadało się. Parsknął gardłowym śmiechem. Trudno było o lepsze zakończenie. Skierował wzrok na Sophie. Nawet zmoczona do połowy wyglądała uroczo. Przejechał dłonią po jej twarzy, chcąc zetrzeć wodną zasłonę. Palec zawiesił na ustach brunetki i chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią, nie zważając zupełnie na to, że z nieba lunęło. Wydawał się być tym nawet zadowolony. Po krótkim czasie skinął głową.
- Wiem. - skwitował tylko i ponownie przysunął się do dziewczyny. Oparł ręce o ławkę, tym samym nie dając ukochanej odsunąć się nawet trochę w bok. Wyszczerzył się i ponownie przylgnął do jej ust, wzdychając cicho pod nosem. Tak, to było zdecydowanie coś niesamowitego. Jedną dłoń uniósł ku górze i zatopił gdzieś w długich, czarnych włosach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taylor dnia Pon 14:18, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:59, 14 Cze 2010    Temat postu:

Zamruczała cicho pod nosem na znak zadowolenia i uśmiechnęła się przy tym zalotnie. Uwielbiała Taylora. Jego pocałunki. Wszystko co się z nim wiązało było dla niej samą przyjemnością. Nie mogąc się wydostać z objęć chłopaka uniosła tylko wzrok do góry, przerywając przy tym pocałunek. Tak bardzo nie chciała tego robić, ale musiała zaczerpnąć powietrza.
Była całkowicie przemoczona, ale jakoś zbytnio sie tym nie przejęła. Wyszczerzyła się szeroko, ukazując rządek białych zębów i po krótkiej chwili przylgnęła do chłopaka, obejmując go jeszcze bardziej. Serce waliło jej jak oszalałe, a co najgorsze - łatwo można było to wyczuć i była pewna, że chłopak o tym wie i zaraz wybuchnie śmiechem.
Złożyła na jego ustach delikatny pocałunek i odsunęła się, uśmiechając się przy tym.
- co teraz? - spytała, nie bardzo ciekawa odpowiedzi chłopaka, bo i tak niemal była pewna co odpowie. Miała przynajmniej taka nadzieje, że ta chwila będzie trwała wieczność. Ponownie uniosła wzrok do góry i zachichotała cicho. Deszcz właśnie słabł i słońce znów wychodziło zza chmur. Świetnie. Tylko na to czekała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taylor




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:12, 14 Cze 2010    Temat postu:

Zamrugał oczami, widocznie zdziwiony zachowaniem dziewczyny. Dopiero po chwili złączył ze sobą fakty. Potrzebowała powietrza. Odsunął się na bok wyraźnie zniechęcony i wbił dłoń do kieszeni, drugą nadal obejmując Sophie. Wzdrygnął się. Słońce uświadomiło mu, że tak naprawdę drgał. I to nie z przejęcia, tylko zimna. Skrzyżował ręce na klatce, tłumiąc szczękanie zębami.
- Proponuję powrót do domu. - parsknął i odbił się od ławki. Zrobił parę kroków w stronę wyjścia, zerkając na brunetkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.palmbeach.fora.pl Strona Główna -> College Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin