Straszny dom

Immortal · Gość

Nie, do tego nie dopuszczę <powiedziała twardo>

Fakir

Uniosłem brew //koty mają brwi ? // na jej słowa
- To pies - stwierdziłem
- Głupi pies,to fakt,ale jednak pies - dodałem po namyśle

Eustachy

Spojrzał na nich. -Czy Wy naprawdę się ich boicie?

Fakir

- Jak,by ci złamał w pół kręgosłup też,byś się z deka bał - odpowiedziałem mu chłodno

Eustachy

-Oj, nie wiedziałem, osz to wredne wszarze!-powiedział.

Fakir

Hm..., Immortal,kiedy idziemy po Kiare ? - uśmiechnąłem się mściwo

Eustachy

-Pójdę z Wami-wtrącił się.

Fakir

- By pomóc ? Nie musisz,poradzimy sobie,jakoś.

Eustachy

-Ej, ej! Myślicie, że mi nigdy psy nic nie zrobiły? Jesteście w błędzie!-zakrzyknął.

Fakir

Prychnąłem na niego
- Nie można spokojnie ?

Eustachy

-Eh... No, bo... Jak się czuję przez to taki samotny!-powiedział głosem Osła ze Shreka xD

Fakir

Zaśmiałem się,zeskoczyłem z kanapy

Eustachy

-No jak mnie nie chcecie to nie!-powiedział podirytowany. -Ale jak coś będziecie ode mnie chcieli, to na mnie nie liczcie! xD-pociągnął Fakira i Immortal za ogon. Skochawł się za drzewem.

Immortal · Gość

Fakir, co w ciebie wstąpiło. Kiara jest silna. Ma przyjaciół Shadowa i tą białą pchlicę. Sądzisz, że damy im radę we dwójkę ? Ja już raz byłam rozszarpana. Drugi raz nie chcę :/

Eustachy

Tarzał się ze śmiechu pod drzewem. ^^