Znaleziono 55 wyników

Zapraszam na moje forum o muzyce. Wink

www.musicall.mojeforum.net

Za ;]

Spojrzała na dziewczynę. Kogoś jej przypominała...te włosy...no i brwi. Nigdy ich nie zapomni. A tak próbowała go wymazac z pamieci...a tu nagle ta dziewczyna. Znowu tak samo wszystko się zaczyna. Tyl ...

Przyszła do parku. Stanęła obok drzewa podtrzymując się lewą ręką. Nogi miała jak z waty. Tak to tu. Nie pamiętała czy to był ten park, ale ogólnie, w parku pierwszy raz się zobaczyli. A ona była tak ...

Ja też nie....

Wstała z klęczek wbijając wzrok w piasek.
- Będę się zbierać, muszę...zrobić coś...ważnego...- powiedziała drapiąc się po głowie i usiłując zakryć zażenowanie. Właściwie po co mu się tłumaczyła ? No ...

Nie odezwała się słowem tylko wpatrywała w wodę. faktycznie, było czego zazdrościc. W końcu oprócz dramatu rodzinnego o którym na chwile zapomniała wszystko było okej...

Spojrzał na nią jak na idiotkę. Po chwili przeniósł wzrok na morze.
-Ty nie masz większych problemów ? - zapytał nieco ironicznie. Uśmiechnął się kątem ust. Przeciągnął się, i ponownie wbił wzrok w ...

- Jesteś już drugim chłopakiem który zamiast mówic tylko się na mnie patrzy. To niepokojące. - powiedziała próbując się nie roześmiac ze swojej głupoty.

Wytrzeszczyła na niego oczy. - Ty należysz do jakiegoś gangu czy co ? - zapytała, a przed oczami stanął jej Jacob, który dokładnie tak samo się na nią patrzył. To zaczynało byc przerażające.

Koleżanka. Tzn nie ja, Yumi xdd

- Gabriella vel Gabi. - powiedziała uśmiechając się do obojga i podając im ręce ( które nawiasem się poplątały i skrzyżowały ).

Podrapała kotkę za uchem szykując się do odpowiedzi. - Mam paru znajomych, przyjaciół nie, chłopaka tak a interesuję się wszystkim po trochu. - powiedziała uśmiechając się do dziewczyny. - Jak się naz ...

- Czym się zajmujesz, masz jakieś zainteresowania, chłopaka, przyjaciółkę, koleżankę ? - zbombardowała ją pytaniami, sama ledwo łapiąc oddech, a co. Analiza to analiza. Gabi sama się sobie dziwiła jak ...

* babo ty xd *

Ojojoj, obiekt jest uparty, trzeba go rozruszac. - pomyślała i podniosła swoje cztery litery w stronę pobliskiej ławki. - Cześc. - rzuciła obserwując ją kątem oka i kryjąc uśmiech.