Znaleziono 51 wyników

Hm...pies? zobaczymy co z tego wyniknie Laughing

-To dobrze że umiesz wstrzymać oddech nawet pod lodem ,teraz jestem spokojny bo w razie czego będzie miał mnie kto ratować - po ostatnim słowie puścił do niej oczko i zanurzył się cały pod wodę.

Wynurzył się tuż za nią i głośnym krzykiem - Buuuu! - złapał ją za ogon i pociągnął na głębszą wodę - Na długo wstrzymasz powietrze?-spytał.

Poszedł na dno niczym Titanic, znikając jej z oczu. Na wodzie było tylko widać bąbelki powietrza.

-To woda która spadła w postaci małych kropelek z nieba ,można ją pić - wszedł do jeziora po "kostki" - lub w niej pływać - machnął łapą i ochlapał Espectrę.

Wszedł miotając ogonem na boki .Usiadł na brzegu i spojrzał za siebie wyczekując Es.

http://i42.tinypic.com/3507yu9.pngZnacie pewnie powiedzenie "Żyję jak pies z kotem" Laughing

Możecie się o tym sami przekonać wcielając się w postać psa lub kota XD Do wyboru macie 2 kocie sta ...

-No w sumie.. mój nos jeszcze nigdy mnie nie zawiódł - wyszczerzył się - znam jedno ciekawe miejsce ,tak więc ruszajmy - wstał i ruszył powoli przez las.

//Jeziora/Stawy

-Jak w takim wieku nie można odróżniać kolorów? - przewrócił teatralnie oczyma . Podszedł na brzeg i zanurzył łapy w wodzie - Umie ktoś pływać? - zawołał do nich.

-Co za zbieg okoliczności bo ja także..szczerze mówiąc jestem tutaj od niedawna ,jeszcze całkiem nie znam dobrze tutejszych okolic.

-Ludzie często zapuszczają się w takie miejsca..co w tym piękne widzą? Park jak park ,parę drzew i krzaków wokół..-spojrzał w niebo na przelatujące ptaki - Oh ,przepraszam powinienem się już dawno prz ...

-Tak "ten czarny" to ja oO a tak na przyszłość Alfa moja sierść jest barwy kruczej :lol2: - wyszczerzył się do szczeniaka po czym spojrzał na Kiarę i Midori - Proszę tylko uważać na ten wyko ...

"Raz się żyje" pomyślał sobie w duchu ,co mu szkodziło podejść i zagadać? Po chwili znalazł się tuż obok niej - Witam ,nieprzyjemna okolica nieprawdaż? - zastrzygł uchem.

-Tak rzeczywiście jest tak piękny dzień że nie ma potrzeby by rozmawiać o zabójstwach..poza tym Alfa i ja nie skrzywdzilibyśmy nawet muchy - wyszczerzył się do Midori i przystąpił z łapy na łapę.

Skinął pyskiem do Berty i zastrzygł uchem - No to czyli nic się nie stało..-uśmiechnął się cwaniacko do Alfy.Przeniósł wzrok na przybyłą kotkę - Kotek Filemonek - wycedził przez kły. W tym samym momen ...